Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 4 marca 2013

Poniedziałek

Śliczny dzień dzisiaj , widać i czuć, że idzie wiosna. Kupiłam podręcznik dla początkujących Silvy, to jednak jedna z lepszych pozycji, bo taka praktyczna, trochę się w tym gubię, jak kończę odliczać to mam wrażenie że nie jestem  w alfie a  czasem nie doliczę bo zasnę. Ja myślę , że to wszystko jest do wyćwiczenia. Chyba muszę iść tym systemem co piszą w książce, trzeba tyle razy uparcie powtarzać aż mózg zrozumie o co chodzi.

Tak jak pisałam wcześniej , zaczynam pamiętać sny, dziś śniło mi się że pojechałam naszym większym samochodem do  Warszawy. Potem miałam problemy, żeby wrócić, nie mogłam zaparkować bo coś było z hamulcami, nie chciał stanąć.

Pewnie to oznacza, że nie mam kontroli nad swoim życiem , ale dziś miałam zebranie, zawsze się denerwowałam , a dziś byłam niebywale spokojna, mówiłam z sensem i powoli.

Tak sobie teraz wspominam , dawno temu kiedy moje życie było bardziej pogmatwane śniła  mi się  kobieta ubrana na czarno, ostatnio ale to było bardzo dawno temu kazała mi uważać na nogi szczególnie na jedną bo mogę mieć kłopoty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj