Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

niedziela, 9 czerwca 2013

Pielęgniarka

Chciałam wspomnieć dziś o jednej rzeczy, często piszę, że szukam w sesji jakiś śladów magii, coś co przybliża mnie do tych wszystkich niesamowitych rzeczy o których pisze Silva. Na razie kiepsko, ale miałam mały przebłysk, otóż jednym z celów który wizualizuję jest schudnięcie do 55 kg, i tak to sobie wyobrażam na ekranie wizualizacji:

Witam się z panią pielęgniarką, ja wchodzę na wagę lekarską , pani coś tam ustawia i po lewej stronie jest wyświetlacz (  nie ten tradycyjny suwak do wagi) i wyświetla się "55" pani pielęgniarka  mówi: piękna waga - 55 kg. I tak co noc sobie wyobrażam.



Którejś nocy jak zwykle jestem "tam na dole" siadam na przeciwko mojego ekranu a pani pielęgniarka zwyczajnie uśmiecha się  do mnie jakby mówiła " witam na ważeniu"

Uśmiałam się wtedy i działo się to  naprawdę :))))

Niestety w dalszym ciągu muszę posiłkować się utworem , który na końcu wybija mnie z letargu i rano potem  pamiętam co było podczas sesji, w przeciwnym razie zasypiam i nie wiem co było.

Ktoś może powiedzieć, żebym medytowała za dnia i nie spała, a no właśnie, zupełnie nie mam na to czasu, zresztą , wczoraj miałam taki luźniejszy dzień, i po po biedzie chciałam spróbować, zupełnie nie mogłam się rozluźnić, przeszkadzał mi byle mały hałas.

Zresztą długo szukałam odpowiedzi jak rozpoznać że jestem w alfie, otóż jeśli podczas sesji odczuwam emocje wiem, że to nie jest dobra sesja i na pewno nie alfa, już potrafię to odróżnić.




1 komentarz:

  1. Podziwiam:)
    Ja przed snem przeczytam parę zdań z książki i mnie nie ma...śpię:)

    OdpowiedzUsuń

Drukuj