Miałam dzisiaj sen, śniła mi się moja mama i
mówi do mnie idź ta drogą po drodze zobaczysz figurkę Matki Boskiej,
ona ci pomoże tak samo jak pomogła Januszowi ( to mój wujek który ma raka płuc) , no
i idę przez nieznaną mi wioskę pod górę z Michałem ( mój 5-letni synek) aż po drodze po
lewej stronie widzę ogromną figurę Matki Boskiej całą na złoto miała ze 2
metry i mówię widzisz Michaś to chyba ta figurka o której mówiła babcia, szłam też po drodze załatwiać jakieś papiery w urzędzie odnośnie budowy i wszystko udało mi się załatwić z czego byłam bardzo zadowolona.
I co z tego wynika ?
Mama zadzwoniła wieczorem że u wujka po leczeniu nie stwierdzono komórek rakowych a o tym jeszcze nie wiedziałam i słowa ze snu: ona ci pomoże tak samo jak pomogła Januszowi...
Proroczy sen ???
Poza tym w czym ma mi pomóc ? Może właśnie z tą budową , marzymy o domu,rozpoczynamy budowę w tym roku ale obawiam się czy na wszystko starczy nam pieniędzy, może to taka otucha żebym się nie martwiła.
czas pokaże... ale było to niesamowite...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz