Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

środa, 16 października 2013

Kino z Beatą

Umówiłam się dzisiaj na wieczorne wyjście z Beatą  do kina, ustaliłyśmy że ja będę pierwsza i kupię bilety. Podczas pracy w pracy wyobrażałam sobie że kupuję miejsca na samej górze po środku rzędu. Najlepiej mi się ogląda siedząc w ostatnim rzędzie. Podchodzę do kasy, pani wyświetla ekran z miejscami, pierwsze 4 rzędy od góry pełne i tylko dwa miejsca zostały wolne na samej górze po środku- nr 12 i 13 w sam raz dla mnie i dla koleżanki. Uśmiechnęłam się do siebie bo to przecież te same miejsca które wyobrażałam sobie w ciągu dnia. Przypadek ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj