Mam przyjemność czytania 5 tomów B. Pawlikowskiej z serii podświadomości.
Seria obejmuje 5 pozycji:
W dżungli podświadomości
Księga kodów poświadomości
Kurs szczęścia
Trening szczęścia
Jestem Bogiem podświadomości
W dżungli podświadomości dowiadujemy się jak to wszystko działa. Książka zaczęła mnie w połowie nudzić, bo miałam wrażenie , że powoli robi się masło maślane. Ale dobrze że nie rzuciłam jej w kąt , bo potem znowu zrobiła się ciekawa. Pozycja opisuje jak działa podświadomość, jak kodują się w niej informacje, które mają wpływ na całe życie.
Podświadomość jest jak skrzynia z zatrzaśniętym wiekiem. Nie wiesz co jest w środku. I nie wiesz , że tam znajdują się niewidzialne dla ciebie początki wszystkiego co czujesz i robisz.
To co dla mnie najlepsze w tej pozycji to ta esencja:
Podświadomość jest jak sprężyna , kiedy próbujesz zmienić jej kształt , łatwo się poddaje. ale jak tylko się odwrócisz ona natychmiast skręca się z powrotem, a ty znów czujesz się jak krasnal wśród wielkoludów.
I to jest to, żeby zmienić ją nie wystarczy chwila ,ale z reguły jest to długi proces. Jeśli podświadomość ma coś w sobie zakodowane , trzeba czasu, żeby ten wzorzec zmienić. Musimy tego czegoś mocno chcieć na poziomie świadomym , żeby potem zmienić to w sobie. To tak jak z psem , wytresowany pies umie reagować na komendy - załóżmy na dotknięcie ręki do uda przybiega do nas, prawda ? A teraz spróbujcie tego psa oduczyć , że na ten sygnał ma np. kłaść się a nie przybiegać . Rozumiecie ? Tak samo jest z podświadomością. Trzeba jej długo i cierpliwie powtarzać nowy wzorzec żeby stary zamieniła na ten nowy. To tak w skrócie.
Dowiadujemy się że najpierw musimy pokochać siebie , bo to jest pierwszy krok do wszelkich zmian. Zresztą pisałam o tym już dużo wcześniej TUTAJ
Pierwsza pozycja utwierdziła mnie w przekonaniu że nie można się zniechęcać i nie można się poddawać. Więc kochani wszystkie te kursiki motywacyjne i z bebeszenia psychiki działają tylko na szkoleniach , gdy czujemy tą siłę , ale jeśli nie będziecie pracować nad sobą na co dzień , to nie zmienicie swoich wzorców ( pisałam o tym już nie raz).
To tak jak się czyta opinie po kursie Silvy - no tak fajnie było, tak , ale to nie działa... a ja pytam , a ćwiczysz, wprowadzasz w życie te techniki ? Pracujesz nad zmianą wzorców ? Cisza...... Nic się nie zmieni jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Link do recenzji II części " Księga kodów podświadomości" - TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz