Pytacie mnie w emailach jak przywołać przewodnika duchowego. Sama nie przywoływałam, ale czytałam w jednej z książek jak to zrobić. W przyszłym tygodniu napiszę o tym.
Odkryłam tak przez przypadek , że stosuję dwie mudry . Nie interesowałam się tym tematem w ogóle a tu proszę samo się dzieje. W sieci wyczytałam, że mudry to tajemnicze, rytualne, symboliczno duchowe gesty, które mają wpływ na naszą energię lub nastrój. Większość mudr to gesty rąk w których układamy palce w określony sposób.
Pierwszą mudrę, którą zaczęłam nieświadomie stosować podczas medytacji to munda Linga. Dzięki niej i splataniu nóg udało mi się w części pozbyć uczucia lodowatości.
Mudra Linga
Łączymy dłonie i przeplatamy palce. Jeden z kciuków (prawy) pozostawiamy stojącym i otaczamy go drugim kciukiem i palcem wskazującym. Wytwarza ciepło wewnątrz ciała, rozgrzewa, dobre przy zwalczaniu zimna, przeziębienia, kaszlu, infekcji płuc, astmy. Jako że generuje gorąc to spala i kalorie, także może być dobre na zrzucenie wagi wtedy zalecane jest stosowanie mudry 3 razy dziennie po 15 minut i picie dużych ilości wody.
Drugą, którą zaczęłam stosować tak układając ręce na piersi to naga mudra
Naga mudra.
W tym tygodniu miałam naprawdę komfort medytacyjny, bo gdy zaczęłam kłaść tak dłonie na piersi po niedługiej chwili za każdym razem czułam dosyć mocne , rozgrzewające ciepło, które rozlewało się w okolicy klatki piersiowej - gdzie przyłożyłam ręce. Intuicyjnie też gdy zaczęłam czuć te zimne dreszcze , skupiałam swoje odczucia ciepła na klatce piersiowej, mając wrażenie , że przezwyciężam wtedy ten chłód. Całą sobą "wchodziłam " wtedy w swoje ciepłe serce, dreszcze wtedy nie były odczuwalne fizycznie , choć po medytacjach po dotyku czułam że ciało jest i tak wychłodzone. Hmm tak walka ciepła z zimnem, wrażenie przeciągania liny, może to sposób na osiągnięcie równowagi energetycznej. Czas pokaże.
Czasem mam takie wrażenie, że moja energia jest taka "nieokrzesana" i dzika jak nieufny koń. Gdzieś podświadomie wyczuwam , że zmierzam mu temu , żeby ją ujarzmić. Jest taka nieprzewidywalna i szalona, ale też tak silna i niebiańsko czysta. Mam wrażenie, że spieramy się ze sobą i szukamy wspólnej drogi. Szukamy kompromisu, który zadowoli nas oboje a nie jest to wcale łatwe. Do tej pory żyłyśmy osobno, teraz coś pcha nas ku sobie , żebyśmy zaczęły współpracować..
Pięknie piszesz, na końcu :-) I prawdę, bo Ja już wiem, że energia żeńska, o której właśnie piszesz, jest największa i objawia się w Tobie. GRATULUJĘ!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńCześć, trafiłam nie przypadkiem więc serdecznie i z serca Cię witam. Od dłuższego czasu mam właśnie takie dreszcze, że prawie cały czas, ale jak medytuje to nie odczuwam wtedy nieprzyjemnosci w zwiazku z tym. ;))) wiem, że ma to cos wspolnego z przebudzaniem ale jak mogę temu czemuś pomoc? Przepchnac to wiesz może? Nawet jak pisze czuje spiecie lekkie i dreszcze, kiedys nie mialam tak tylko jak zimno, chce temu pomó. ;) jak możesz odp na email chudziolove@gmail.com dziękuję
OdpowiedzUsuń