Ostatnio zainteresowałam się tematem przemiany ciała fizycznego węglowego w krystaliczne, gdy zaczęłam odczuwać, że moje ciało robi się lżejsze, nawyki żywieniowe zmieniają się same, wrażenie unoszenia się i rozpuszczania ciała zaczynają być mocno odczuwalne, miałam sen o aktywacji szyszynki, dzwoni mi w prawym uchu i dmucha-chucha jakby się drążył jakiś kanał, widziałam na własne oczy jakąś krystaliczną , świecącą strukturę geometryczną tuż przy mojej głowie, bóle kręgosłupa i cała reszta też mi jest znana. Jednak myk jest taki, że mogą one też oznaczać nie transformację lecz zwykłe objawy chorobowe i zamiast dalej medytować i rozkminiać nad swoją przemianą należy się wybrać do lekarza. Objawy bardzo podobne jak w poście w którym pisałam o symptomach duchowego przebudzenia.Zatem dziś nieco więcej niż zawsze garść informacji.
Nasze ciała zbudowane są na bazie węgla, a poprzez przemiany komórek zaczynają wpuszczać więcej światła i następuje zmiana ich struktury na krystaliczną zbudowaną na bazie krzemu – następuje aktywacja uśpionych części DNA. Ciała krzemowe są lżejsze, jaśniejsze i pełne światła.
Poczytajcie możliwe symptomy przemian, być może znajdziecie je u siebie.