Pewnego razu na podwórku naszego świata zebrały się dzieci. Byli tam: Ślicznotka, Ważniak, Zadziora, Mądrala, Wrednotka i Mały. Przezwisko każdego odzwierciedlało jakąś charakterystyczną cechę jego charakteru.
Ślicznotka wszelkimi sposobami próbowała podkreślić swoje zalety, dlatego też lubiła chwalić się ładną sukienką, cukierkiem lub czymkolwiek innym.Ważniak - ten nie potrzebował potwierdzenia własnej ważności. I bez tego był ważny, sam z siebie.Tylko on posiadał samochodzik na pedały i z godnością jeździł nim po podwórku. Zadziora wiecznie nie dawał spokoju ani sobie, ani innym. Nie był złośliwy, a raczej przewrażliwiony i właśnie tę swoją nadwrażliwość usiłował ukryć pod zewnętrzną arogancją. Mądrala oczywiście był najrozsądniejszy. Robił najlepsze babki z piasku i był z tego bardzo dumny. Mądrala był bardzo zatroskany tym, że inni wiecznie robią coś nie tak, dlatego też starał się wszystkich sprowadzić na właściwą drogę. Wrednotka starała się wszelkimi sposobami zwrócić na siebie uwagę. Tylko że nie bardzo się jej to udawało, chociaż granicy podłości nigdy nie przekraczała. O Małym nie można powiedzieć prawie nic. Niczym szczególnym się nie wyróżniał, zachowywał się cicho i zwyczajnie albo zamyślony kopał łopatką piasek lub milcząc, z szeroko otwartymi oczyma słuchał, co mówią inni.