Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 20 lipca 2020

Pamięć

Był we mnie czas wielkiej samotności. Poczucie dużego oddzielenia. Bycie samotnym statkiem na wielkim choć spokojnym morzu. Ja i reszta. Wrażenie żywej indywidualności bez korzeni. Cierpienie wewnętrzne rozlewało się na to co mnie otacza i to co przychodzi. Jak smutny ptak , który chowa swoją głowę w skrzydła. To co teraz we mnie jest wykracza poza ta obecną indywidualność. Ja jako ja nie jestem już taka istotna , bo przyszło to, co dało zrozumienie bycia częścią czegoś większego. Czegoś , co nie przemija , co wiecznie trwa. Było, jest i będzie. A każde życie jest falą doświadczania co kształtuje mnie wewnętrznie poprzez wieki. Coś co zbiera się i rysuje unikalny wzór mnie jako część całości. 

środa, 15 lipca 2020

Wielka Księga Sekretów Osho - 54. Ogień świadomości

Rozdział 53 - Ogień świadomości

Jeśli rozwija się świadomość, "ja" maleje. W stanie pełnej świadomości ty jesteś, ale nie ma poczucia ja jestem. Można ewentualnie użyć takich słów, możesz powiedzieć , że czujesz subtelne jestestwo, ale nie ma "ja". Czujesz istnienie i czujesz je w obfitości. To chwila spełnienia. Nie ma w tym jednak "ja". Nie możesz czuć "Ja istnieję", nie możesz czuć: "Ja jestem świadomy". Tego typu "ja" należy do nieświadomości, jest częścią twojego uśpienia. Jeżeli jesteś naprawdę przytomny, naprawdę świadomy i obecny , "ja" nie może istnieć.
Spróbuj świadomości. W tym konkretnym momencie bądź przytomny. Gdzie jest "ja"? Ty jesteś - intensywniej jesteś - ale gdzie jest "ja", ego ? W takiej intensywności świadomości nie istnieje ego. Później, kiedy utracisz przytomność i zacznie się myślenie, możesz mieć poczucie: "Ja jestem", ale w chwili świadomości nie ma "ja". Doświadczaj tego teraz. Jesteś tutaj w ciszy, czujesz swoją obecność, ale gdzie jest "ja"? "Ja" nigdy się nie pojawia. Pojawia się tylko wtedy, kiedy myśląc, patrzysz wstecz. Kiedy tracisz przytomność, natychmiast pojawia się "ja".

środa, 1 lipca 2020

Wielka Księga Sekretów Osho - 53. Od śmierci do nieśmiertelności

Rozdział 53 - Od śmierci do nieśmiertelności

Umysł jest największym zbieraczem, nieustannie kolekcjonuje. Robi to nawet wtedy, kiedy nie jesteś świadomy, nawet kiedy śpisz. Możesz nie zdawać sobie z tego sprawy. Kiedy śpisz, a z ulicy dochodzi hałas, umysł to gromadzi. Można by cię rano poddać hipnozie i o to zapytać, a ty opowiedziałbyś wszystko , co umysł zgromadził nocą. Nawet jeśli zapadłeś w śpiączkę, jesteś nieświadomy albo masz jakiś atak, umysł i tak gromadzi.
Umysł nie potrzebuje twojej przytomności, aby móc zbierać, nieustannie kumulować. Gromadził już wtedy, kiedy byłeś w łonie matki. Hipnoza pozwala przywoływać wspomnienia z tamtego okresu. Nie pamiętasz niczego z chwili, kiedy się rodziłeś, ale cokolwiek się działo, umysł zbierał dane. Teraz możesz je odtworzyć. Za sprawą hipnozy można przywrócić wspomnienia. Zgromadzone są ich miliony - ten zbiór to umysł. Pamięć to umysł.

Drukuj