Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

środa, 26 kwietnia 2017

Nie pytaj Boga dlaczego...

W końcu nadszedł czas dla mnie . Gdy już nie ślęczę w materiałach do egzaminu. Mogę ponownie zająć się sobą. Poznałam na kursie fajnych ludzi , serdecznych z otwartych sercem , wiem , że z niektórymi będę dłużej utrzymywać kontakt. Ile rzeczy do mnie przyszło odkąd postanowiłam rozpocząć przygodę z medytacją. Gdybym wtedy zobaczyła siebie stojąca przed komisją – roześmiałam się kręcąc przecząco głową. A tu proszę ;). 

My tworzymy swoje życie i podejmujemy decyzje które wywołują określone reakcje w codzienności. Śmieszy mnie gdy ludzie zwalają winę na Boga za wszelkie rzeczy które się wydarzają. No a przecież Bóg jest nami i manifestuje się poprzez nas - fizyczną ludzką formę by doświadczać. Wiem , że jest trudno scalić się w jedno i być TYM i nie traktować Boga jak coś osobnego oderwanego od nas. Ja już jestem jednym i nie oddzielam. 

poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Egzamin z bioenergoterapii

Kochani jestem z powrotem. Chyba nie miałam jeszcze takiej długiej przerwy w pisaniu, ale były inne priorytety. Z dumą mogę napisać, że właśnie zdałam egzamin państwowy w zawodzie bioenergoterapeuta. Spory czas przygotowywałam się do tego , uczestnicząc od jesieni w zajęciach i to sobie mocno cenię. Przez ten czas oswajałam się z energią , choć mam na tym polu jeszcze bardzo dużo do nauki. Teraz najważniejsza jest praktyka. 

Drukuj