Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

O mnie

Jestem mamą dwójki dzieci i żoną, niepoprawną marzycielką. Parapsychologią interesowałam się od dziecka, gdzieś wewnętrznie jestem typem samotnika i marzyciela. Zafascynowana tematyką metod Silvy i treningu umysłu utworzyłam ten blog aby opisywać moją ścieżkę rozwoju duchowego.

Zaczęło się dosyć niewinnie ( początek roku 2013) , w moim życiu wydarzyło się coś co spowodowało, że skierowałam się na zupełnie inne tory myślenia. Myślałam dużo o realizacji ważnej rzeczy i choć czułam , że będzie tak jak miałam w głowie to  stało się zupełnie odwrotnie. Po otrząśnięciu się z szoku, zaczęłam szukać informacji dlaczego prawo przyciągania nie zadziałało w moim przypadku. I tak z prawa przyciągania zupełnie przypadkowo ( a może nie ?) trafiłam na metodę Silvy, która podaje sposoby jak nawiązać kontakt z podświadomością, jak realizować cele i ogólnie jak odnaleźć się w codzienności wykorzystując odmienny stan świadomości- stan alfa.

Zgłębiłam wszystkie książki Silvy na ten temat plus przeczytałam i czytam równie ciekawe pozycje z tematyki odmiennych stanów świadomości. Zaczęłam też ćwiczyć medytację.

Udało mi się ukończyć kurs Silvy dla początkujących ( 2013) , który wywarł na mnie duże wrażenie i zrozumiałam jaką mamy w sobie moc. Od tego czasu  wchodzę na poziom alfa  regularnie średnio 5 x w tygodniu po pół godziny i coraz bardziej poznaję siebie. W 2014 ukończyłam kurs Silvy dla zaawansowanych.
Zaczęłam też  zupełnie naturalnie interesować  się   tematyką reinkarnacji, czakr, energii i tym co w sobie mamy i po co tu jesteśmy.

W miarę rozwoju z samego środka mnie wypłynął mój prawdziwy  cel w życiu - chcę pomagać ludziom. Jestem przekonana, że nie stało by się to gdyby nie regularne medytacje. Wiem co chcę robić. Powoli zaczynam kroczyć nową ścieżką. 3 października 2015 ukończyłam I stopień reiki. II stopnień reki ukończyłam 8 maja 2016

Rozpoczęłam kurs bioenergoterapii we wrześniu 2016, egzamin państwowy zdałam w kwietniu 2017.
W maju 2017 byłam na dwudniowym podstawowym kursie uzdrawiania pranicznego PranicMakers a w lipcu na 3 dniowym kursie zaawansowanym PranicMakers. W maju 2018 byłam na warsztatach widzenia aury oraz na kursie jasnowidzenia.

Od tamtego czasu nie byłam na innych kursach i chyba na razie się nie wybiorę. Mam teraz poczucie, że najprawdziwsze jest to co sama poznam i doświadczę, dobre kursy są wprawdzie drogowskazem, ale nie zastąpią własnej analizy i poznawania siebie dzień pod dniu czy w wyniku regularnych medytacji.

Blog nie jest zlepkiem pokopiowanych tekstów z internetu, jeśli zamieszczam gotowe informacje to w jakimś konkretnym celu. Tutaj opisuję książki które przeczytałam , ale przede wszystkim swój duchowy rozwój dzień po dniu.

Ja się zmieniam w miarę upływu  czasu, zatem to co pisałam np. 2 lata temu niekoniecznie jest takie same w mojej opinii w tej chwili, może być , ale nie musi. Zmienia się moja świadomość i podejście do różnych tematów. Ale właśnie po to jest ten blog by móc śledzić jakie zmiany następują w moim umyśle. Jeśli chcecie stosować zamieszczone techniki to na własną odpowiedzialność. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty ich stosowania. To żadna wiedza tajemna, a techniki bez problemu  dostępne w książkach i w sieci.

Z perspektywy czasu wiem , że możemy się duchowo rozwinąć. Wymaga to jednak systematyczności i cierpliwości. Mamy w sobie moc, z której nie korzystamy. Dzień po dniu trzeba w umyśle wydeptywać do niej ścieżkę i karczować las naszych fałszywych emocji i przyzwyczajeń.

Medytacja nie jest na chwilę, odbycie samych tylko kursów też na niewiele się zda jeśli nie będziemy codziennie nad sobą pracować. Jeżeli chcecie czerpać z niej korzyści, musi się stać nieodłączną częścią Waszego życia.

Ale najtrudniejszy jest tylko początek.....



Drukuj