Najważniejsza sprawa to zrozumieć energię seksualną. Ty rozumiesz ją jako zaledwie część, jedną część, fragment siły życia. Dla tantry ona jest równoznaczna z życiem. Nie jest częścią, fragmentem - jest samym życiem. Kiedy więc tantra mówi: "energia seksualna", oznacza to energię życiową.
To samo dotyczy freudowskiej koncepcji energii seksualnej. Na Zachodzie Freud był opatrznie rozumiany. Ludziom wydawało się, że wszystko w życiu sprowadza się do seksu. Tymczasem Freud głosił to samo, co do wieków głosiła tantra. Życie to seks. Słowo: "seks" nie oznacza reprodukcji, seks jest mnóstwem rodzajów energii życia. Reprodukcja jest jej częścią. Zawsze, gdy zetkną się energie ujemna i dodatnia wkracza seks.