Budda wędrował przez las. Dzień był gorący, nadeszło południe. Budda poczuł pragnienie. Powiedział więc do swojego ucznia, Anandy:
- Niedawno przechodziliśmy przez niewielki strumień. Wróć tam i przynieś mi trochę wody.
Ananda zwrócił. Strumień był bardzo mały i akurat przejeżdżały przez niego jakieś wozy. Zmąciły wodę. Muł z dna został poruszony i woda nie nadawała się do picia, była brudna. Ananda wrócił do Buddy i oznajmił: