Dziś ciekawa historia...
U mnie była chwilowo przerwa w typowej medytacji, poczułam , że muszę ją zrobić , bo zaczęło mnie to wszystko przytłaczać. Tak jakbym stanęła na jakimś rozstaju dróg i tak stałam zastanawiając się w którą stronę iść... i tak stałam .... Musiałam się uporać z nadmiarem energii , która nie mogła znaleźć w moim ciele wewnętrznej harmonii. Wciąż czułam się tak jakbym była oderwana od realnego życia i..... chyba coś w tym było.
Translator
Polub mnie :)
Szukaj na tym blogu
środa, 23 września 2015
czwartek, 17 września 2015
poniedziałek, 14 września 2015
Osho. Kundalini. Przebudzenie wewnętrznego ognia.
Strasznie mnie kręci temat ludzkiej energii. Pamiętam czas gdy nic o tym nie wiedziałam a dopiero jak zaczęłam ją czuć w sobie , wyruszyłam na poszukiwanie informacji co się ze mną dzieje. Tak trafiłam na kundalini - kto się interesuje tym , wie że to uśpiona energia , której symbolem jest zwinięty wąż, gdy przychodzi czas - budzi się i rusza do góry. Po drodze wypala wszystko co złe w naszych ciałach, łamie blokady aby dojść na sam szczyt. Energia ta ma tak potężna moc , że potrafi nawet spalić nieprzygotowane ciało,
poniedziałek, 7 września 2015
Prawo przyciągania
Prawo przyciągania to nie jest pusty frazes. To o czym myślimy to przyciągamy, chociaż czasem wydaj nam się że tak nie jest , ale wszystko dzieje się tak jak myśli nasza podświadomość. Uczyli mnie też, że należy o czymś myśleć, że już to mamy i dziękować. A reszta się sama dopasuje . Wiadomo przecież, że nasz umysł nie rozróżnia czy coś się dzieje naprawdę czy tylko sobie wyobrażamy, na są myśl o jedzeniu kwaśnej cytryny skrzywiamy się a przecież nie jemy jej naprawdę, na umysł działa nasza wyobraźnia.
wtorek, 1 września 2015
Świadomość oddechu...
Taki dziś post o oddechu. Tak naprawdę nie zwracałam za bardzo na niego uwagi do tej pory. Chociaż wiem, że jest ważny zarówno w życiu jak i w medytacji. Pamiętam moje początki medytacyjne- żeby nie zasnąć , liczyłam własnie oddechy, jak to się robi , znajdziecie na blogu w postach jak medytować. I to w sumie tyle - moje zainteresowanie oddechem. Póki co przechodzę różne etapy, poddałam się procesowi , bo wiem , że nic sama nie wymuszając , energia zaprowadzi mnie drogą na szczyt , jak nie w tym wcieleniu to może w innym , bo dusza w przeciwieństwie do ciała fizycznego , rozwija się nieustannie, drogą, która będzie dla mnie najbardziej bezpieczna. Od niedawna obserwuję nowe zjawisko- mój oddech zmienia się, od tak po prostu. Parę ostatnich dni , jakoś spontanicznie brałam głębokie oddechy, które przynosiły mi sporą ulgę. O dziś za to czuję zupełnie nową jakość oddychania - z każdym oddechem czuję teraz jakby moje płuca były co najmniej 2 x większe, czuje fizycznie , że oddech jest w całym moim ciele , a może nawet za nim. Daje to wspaniałe uczucie. Nawet łapię się teraz , że od tak zaczynam obserwować oddech
Subskrybuj:
Posty (Atom)