Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

wtorek, 17 grudnia 2013

Po 16 grudnia 13

No i co , i gucio , tata nie ozdrowiał ,  wczoraj widziałam, że proces leczenia jest zakończony, nogi zdrowe, ale powiedział, że nigdzie się nie wybiera bo mu tu dobrze. Yyyyy nie wiem co z nim robić. Wczoraj był w tym samym dresiku i tym razem w białych adidasach.

Odchudzanie póki co dupa, waga w górę. Jakoś nie wierzę w te jednodniowe cuda o których piszą w książkach. Ale...



Nie zrażam się wogóle. ostatnio miałam sen , śniło mi się że jestem w jakieś czarnej przestrzeni ( w kosmosie) i widziałam świecący napis "Energia".

Wczoraj widziałam siebie szczupłą w morelowej sukience  z koła takiej delikatnej zwiewnej, bez rękawów z ozdobnym kołnierzem.

Widziałam dwa obrazy: jakiegoś chłopaka wrzeszczącego, wciekłego z długim kijem, świadomie zapytałam go: z czym przychodzi ? A on jeszcze bardziej wsciekły odpowiedział: że nie będzie ze mna rozmawiał. I cieszę się ze świadomie zadałam mu pytanie a on zareagował. To dla mnie duży krok.
Drugi obraz to Julcia i Michaś , narzekała na niego że musi go znosić a on jest niedobry.

I to tyle. czytam nową ksiazkę : " Kurs rozwoju zdolności parapsychicznych" Bardzo fajnie ją się czyta , chociaż spodziewałam sie kursu dla takich leszczy jak ja. A tu wyobraź  sobie, poczuj, itd, jak coś poczuć jak nie mam praktyki, myślałam że to będą ciwczenia krok po kroku , powoli jak to rozwijać. Ale nic to,  ja i tak się rozwijam powoli, tak myślę.

A ostatnio miałam taki przebłysk, Krzyś rano powiedział, że go lewa ręka swędzi. A po południu taki przebłysk informacji: dostanie premie roczną. Hmm zobaczymy, a ja wogole o żadnej premii nie myślałam, tym bardziej jakieś rocznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj