Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

czwartek, 1 listopada 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 13. Wewnętrzne ześrodkowanie

Rozdział 13 - Wewnętrzne ześrodkowanie

Ludzkie ciało to tajemniczy mechanizm. Działa na dwóch wymiarach. Żeby poznać materię, twoja świadomość wychodzi na zewnątrz. Wszystko co wtedy poznajesz jest materią. Ale twoja świadomość może również wnikać do wnętrza. Wszystko, co wtedy poznajesz, jest niematerią.

Tak naprawdę nie ma żadnego podziału: materia i niemateria są jednym. Rzeczywistość jest jedna, tylko postrzegasz ją na dwa różne sposoby. Wszystkie techniki ześrodkowujące mają w istocie doprowadzić cię do tego punktu w tobie, w którym zmysły nie działają, w którym wychodzisz poza zmysły.

18. Patrz z miłością na jakiś przedmiot. Nie przechodź do innego przedmiotu. Tu w środku tego przedmiotu - błogosławieństwo. 

Jeśli patrzysz z miłością nawet na przedmiot, to ten przedmiot stanie się osobą. Twoja miłość jest kluczem do przemiany dowolnej rzeczy w osobę . Jeśli patrzysz z miłością na drzewo, to drzewo staje się osobą. 
Nadajemy imiona psom i kotom. Kiedy nadajesz imię psu i nazywasz go Tygrys albo jakoś inaczej, ten pies staje się osobą. Nie jest już jednym z wielu anonimowych psów. Ilekroć patrzysz na coś z miłością, to coś staje się osobą. Jest też odwrotnie. Ilekroć patrzysz pożądliwym wzrokiem na osobę, ta osoba staje się przedmiotem.
Mogłeś zauważyć, co się dzieje kiedy prowadzisz swój samochód., powiedzmy fiata. Jest wiele tysięcy podobnych fiatów, ale twój samochód, jeśli go kochasz, staje się wyjątkowy - staje się osobą. Nie może zostać zastąpiony, powstał między tobą a nim szczególny związek. Traktujesz samochód jak osobę.

Nagle jako skutek uboczny przychodzi do ciebie błogosławieństwo.  Jeśli jesteś całkowicie zainteresowany drugą osobą, jej szczęściem, kiedy zupełnie zapominasz siebie i pozostaje tylko ta druga osoba, nagle wypełnia cię błogość - błogosławieństwo. Stajesz się ześrodkowany. To wydaje się paradoksem, ponieważ sutra mówi, żebyś całkowicie o sobie zapomniał, nie był egocentryczny, skupił się na drugiej osobie. Budda podobno ciągle mówił, żebyś zawsze modlił się za innych - nigdy za siebie. Modlitwa za siebie jest daremna.

19. Siedź na samych pośladkach. Bez oparcia dla stóp i dłoni siedź tylko na pośladkach. Nagle - ześrodkowanie

Do wypróbowania tej techniki potrzebujesz bardzo wrażliwego ciała, którego nie masz. Twoje ciało jest martwe, to tylko brzemię, które nosisz - całkiem niewrażliwe. Najpierw musisz uwrażliwić swoje ciało, w przeciwnym razie ta technika nie zadziała.

Najpierw musisz uwrażliwić pośladki. Spróbuj bardzo łatwej metody. Tą metodę można stosować do uwrażliwienia każdej części ciała. Usiądź na krześle, rozluźnij się i zamknij oczy. Poczuj jedną rękę np. lewą. Czuj lewą rękę. Zapomnij o całym ciele i czuj tylko lewą rękę. Im mocniej będziesz ją czuł, tym cięższa się stanie.
Cały czas czuj lewą rękę. Zapomnij o całym ciele, jakbyś był tylko lewą ręką. Ta ręka będzie stawała się coraz cięższa. Cały czas czuj, jak ona nabiera ciężaru. Potem próbuj czuć, co się w niej dzieje: drgnięcie, lekki ruch. Rób to codziennie przez 10-15 minut przynajmniej przez 3 tygodnie o dowolnej porze dnia. W ciągu 3 tygodni poczujesz, że masz nową lewą rękę, bo ona stanie się niezwykle wrażliwa. Będziesz świadomy najdelikatniejszych doznań w tej ręce. 

Kiedy powiedzie ci się z ręką, spróbuj z pośladkami. Zamknij oczy i czuj, że istnieją tylko dwa pośladki, ciebie nie ma. Niech cała świadomość spocznie w pośladkach. Jeśli spróbujesz, zobaczysz jakie to wspaniałe. Uczucie ożywienia, które powstaje w ciele, samo w sobie będzie rozkoszne. Potem, kiedy już będziesz czuł pośladki i one staną się bardziej wrażliwe, twoja świadomość będzie połączona z pośladkami.
Leżąc na łóżku, zapomnij o całym świecie. Pamiętaj, że zostały tylko pośladki. Czuj dotyk pościeli - jej chłód i to, jak się powoli nagrzewa. Leżąc w wannie zapomnij o ciele. Pamiętaj tylko o pośladkach - czuj. Stań przy ścianie, tak żeby pośladki jej dotykały - czuj. Stój pośladek w pośladek z ukochaną osobą - czuj tę drugą osobę przez pośladki. Chodzi o to, żeby niejako na nowo stworzyć pośladki.

Potem siądź na ziemi. Siedź tylko na pośladkach. Potem po prostu zamknij oczy. Czuj, jak pośladki dotykają podłogi. A ponieważ pośladki stały się wrażliwe, będziesz czuł, że jeden pośladek dotyka podłogi mocniej. Przenosisz więcej ciężaru na jeden pośladek, przechylasz się na jeden pośladek. Przenieś od razu ciężar na drugi pośladek, potem wróć do pierwszego. Przenoś  tak ciężar kilka razy, a następnie stopniowo wyrównaj jego rozłożenie.
Wyrównanie znaczy, że obciążenie obu pośladków jest takie samo. Kiedy pośladki są wrażliwe, to nie będzie trudne, będziesz to czuł. Kiedy oba pośladki są zrównoważone: Nagle - ześrodkowanie. Uzyskawszy tę równowagę, nagle zostajesz wrzucony do centrum pępka i będziesz ześrodkowany wewnątrz. Zapomnisz o pośladkach, zapomnisz o ciele. Będziesz w wewnętrznym centrum.

20. Jak medytować w w poruszającym się pojeździe. W poruszającym się pojeździe dzięki rytmicznemu kołysaniu się - doświadczenie. Albo w stojącym pojeździe, kiedy pozwalasz sobie zataczać coraz mniejsze niewidoczne okręgi.

Zwykle jadąc wozem lub jakimkolwiek innym pojazdem, stawiasz opór. Wóz ciągnący przez woły przechyla się w lewo, ale ty przechylasz się w prawo, żeby utrzymać równowagę, boisz się , że jeśli tego nie zrobisz, upadniesz. Ciągle stawiasz opór. Wóz porusza się w tę stronę, a ty musisz się ruszać w tamtą.
To dlatego podróżując pociągiem, czujesz się zmęczony. Nic nie robisz, siedzisz. Dlaczego czujesz się taki zmęczony ? Nieustannie walczyłeś z pociągiem, bezwiednie stawałeś opór. Nie stawiaj oporu. Raczej poruszaj się zgodnie z ruchami pociągu albo innego pojazdu. Stań się częścią wozu ciągniętego przez woły, nie opieraj się. Dzieci właśnie tak postępują, kołyszą się. Dlatego nigdy nie męczą się podróżowaniem. 

Albo  w stojącym pojeździe... Po prostu siedź tutaj, zataczając kręgi. Najpierw zatocz duży krąg, potem mniejszy, mniejszy i mniejszy, aż wreszcie twoje ciało będzie się poruszało niewidocznie, ale wewnątrz będziesz czuć subtelny ruch. 
Siedząc z zamkniętymi oczami, zacznij od zatoczenia większego kręgu, bo inaczej, kiedy ciało się zatrzyma, ty też się zatrzymasz. Zataczaj duże kręgi, kołysz się, zataczając kręgi. Cały czas się kołysz, zataczając coraz mniejsze kręgi. Wreszcie nikt nie będzie w stanie dostrzec, że wciąż się ruszasz. Ale wewnątrz będziesz czuć subtelny ruch. Teraz porusza się nie ciało, tylko umysł. Coraz bardziej spowalniaj ruch i doświadczaj go. To stanie się ześrodkowaniem. W poruszającym się pojeździe to rytmiczny ruch spowoduje ześrodkowanie. 

Pojazd nie jest potrzebny, po prostu wiruj tak, jak to robią dzieci. Kiedy twój umysł szaleje i czujesz, że upadniesz, nie przerywaj ! Nawet jak upadniesz, nie martw się , zamknij oczy i wiruj. Twoje ciało upadło, ale wewnątrz wirowanie będzie trwało - czuj to ! Nagle stajesz się ześrodkowany.

21. Koncentruj się na bólu. Przekłuj szpilką jakąś część swojej wypełnionej nektarem formy, łagodnie wejdź w przekłuwanie i osiągnij wewnętrzną czystość.

Twoje ciało nie jest jedynie ciałem, jest wypełnione tobą i to ty jesteś nektarem. Przekłuj swoje ciało. Kiedy przekłuwasz swoje ciało, to nie ty jesteś przekłuwany - tylko ciało jest przekłuwane. Ale odbierasz to tak, jakbyś ty został przekłuty, dlatego czujesz ból. Jeśli potrafisz sobie uświadomić, że tylko ciało zostało przekłute, że ty nie zostałeś przekłuty, zamiast bólu poczujesz błogość. Nie trzeba tego robić szpilką. Każdego dnia pojawia się niejedna sytuacja, którą możesz wykorzystać do medytacji. Albo możesz stworzyć taką sytuację. 

Na przykład poczułeś ból. Zrób jedną rzecz: skoncentruj się na tej części ciała, która boli, zapomnij o reszcie. Zauważysz wówczas coś bardzo dziwnego. Odczuwanie bólu się zmieni, jakby ból się skurczył. Najpierw czujesz, że ból jest w całej nodze. Koncentrujesz się i czujesz, że jednak nie w całej - tylko w kolanie. Skoncentruj się mocniej, a poczujesz, że ból jest nie w całym kolanie, tylko w jego części. Skoncentruj się jeszcze mocniej na tej części. Zamknij oczy i ustal gdzie jest ból. To miejsce będzie się kurczyło, będzie coraz mniejsze. W pewnej chwili stanie się punktem. Koncentruj się na tym punkcie. Nagle punkt zniknie, a ciebie wypełni błogość. Będziesz wypełniony błogością , nie bólem.
Dlaczego tak się dzieje ? Ponieważ ty i twoje ciało jesteście dwoma, nie jednym. Tym , kto się koncentruje, jesteś ty. Koncentrujesz się na ciele - to jest przedmiot. Kiedy się koncentrujesz, luka się powiększa, utożsamienie zostaje zerwane. Po to, żeby się skoncentrować, wchodzisz do środka, odsuwasz się od ciała. Żeby poznać prawdziwą wielkość bolącego miejsca, musisz się odsunąć. To odsunięcie tworzy lukę. A kiedy ta luka jest większa, nagle zapominasz o ciele, zdajesz sobie sprawę tylko ze swojej świadomości.

Nie musisz czekać, żeby pojawił się ból. Użyj szpilki i przekłuj dowolny wrażliwy punkt. Na ciele masz wiele martwych punktów, one nie będą przydatne w tej medytacji. Znajdź wrażliwy punkt. Wbij w niego szpilkę i wejdź w przekłuwanie. O to chodzi: to jest medytacja.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj