Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Boskość w sercu

Ostatnie duchowe spotkanie trwało 2 sesje medytacyjne. Po wejściu na głęboki poziom spotkałam się z moim przyjacielem Bernim. Tak jak pisałam wcześniej to taki mój duchowy Przewodnik. Kim są duchowi przewodnicy i na czym to polega napiszę w osobnym poście. Kto jest po kursie Silvy ten wie :). Od jakiegoś czasu martwiłam się czy przedsięwzięcie rodzinne , które jakiś czas temu rozpoczęliśmy uda nam się zakończyć z pozytywnym skutkiem. Stąd moje pytanie do Berniego czy wszystko się powiedzie. O to co usłyszałam:

Nie martw się tym, postępujcie tak jak do tej pory. Najwyższy otoczył to miejsce swoją opieką, wie, że jesteście pracowici i to jest wasze oczko w głowie. Wszystko toczy się tak jak miało się toczyć. Idź do kościoła i poproś o wsparcie.

piątek, 22 sierpnia 2014

Zakończenie lata

Nieuchronnie kończy się lato. Dawno nie pisałam co u mnie. Te wakacje były dla mnie czasem przeprowadzki na nowe mieszkanie, sprzedaży starego i załatwianiem mnóstwa spraw. Co nie oznacza, że nie medytowałam. Medytacja jest dla mnie święta i gdy nie potrafię zakończyć dnia sesją czuję jakiś wewnętrzny dyskomfort. Wzmagają się odczucia fizyczne pobudzenia energii. Muszę mieć w sobie dużo blokad skoro tak często czuję odczucia gorąca i pieczenia. Chociaż mam przebłyski odczuć gdy z niektórych obszarów ciała wieje chłodem. Energia z czoła rozszerzyła swój obszar na powieki , które nie tylko dają wrażenia mega ciężkości ale i chłodu. Po kręgosłupie ma się wrażenie biegających mrówek w tą i z powrotem. To pieczenia wewnętrznych stron dłoni dołączyły  podeszwy stóp.

Kupiłam  taki dosyć przyjemny świecznik z podgrzewaczem

niedziela, 17 sierpnia 2014

Wielka księga sekretów Osho - Oddech - pomost z wszechświatem

Rozdział 3 - oddech - pomost z wszechświatem

Prawda jest zawsze tutaj. Nasz umysł  zawsze czegoś pragnie, czegoś szuka i gdzieś goni. Nie jest w ogóle zainteresowany teraźniejszością , bo zawsze myśli o przeszłości lub przyszłości. Prawda jest w teraźniejszości , wiec nigdy z umysłem się nie spotka.
Prawda jest tu i teraz a umysł zawsze tam i kiedyś. Wszystkie techniki są zawracaniem umysłu z przyszłości lub przeszłości do teraźniejszości. To czego szukasz jest tutaj, nie musisz tego szukać. I co jest najtrudniejsze - trzeba zawrócić umysł od szukania do nieszukania.

Jak być w teraźniejszości ? Nie otrzymujemy gotowej recepty jak to zrobić , dostajemy za to technikę. stosujesz ją i nagle stwierdzasz , że jesteś tu i teraz. Bycie tu i teraz jest prawdą , bycie tu i teraz jest wolnością, bycie tu i teraz jest nirwaną.

piątek, 8 sierpnia 2014

Wielka Księga Sekretów Osho - Ścieżka jogi i tantry

Rozdział 2 - ścieżka jogi i tantry

W tym rozdziale Osho porównuje ze sobą jogę i tantrę. Według niego to dwa  przeciwieństwa. Joga to ścieżka wojownika a na ścieżce tantry nie musisz walczyć. Musisz sobie dogadzać a joga tłumi ciebie ze świadomością. Tantra mówi : akceptuj siebie takiego, jakim jesteś. To podstawowa uwaga - całkowita akceptacja. Tylko dzięki całkowitej akceptacji możesz rosnąć. Jesteś wielką tajemnicą, wielu wielowymiarowych energii.

Joga jest negacją a tantra afirmacją. Tantra nie jest tak pociągająca jak joga z powodu naszych ograniczonych umysłów, tylko ten kto nie jest zaburzony wewnętrznie zrozumie co to jest tantra. Z punktu widzenia tantry joga jest samobójstwem Musisz zabić swoje naturalne ja - instynkty, pragnienia. Tantra nakazuje akceptację ciebie takim jakim jesteś.

sobota, 2 sierpnia 2014

Medytacja trzeciego oka według Osho - działa ;)

Stosuję medytację  trzeciego oka według Osho. Na czym ona polega , pisałam wcześniej, w tygodniu patrzyłam w ciemność  i obserwowałam fale energii przemieszczające się na czole. Po dłuższej chwili zobaczyłam moje jasne żółte światło. Potem niebieskawy kolor i obraz zaczął zmieniać się w trójwymiar, niebieskawy  zniknął , równo po środku w dali w jakieś przestrzeni, trudno mi to dobrze opisać, zobaczyłam trzecie oko. Normalne oko w pełni otwarte w kolorze niebieskawym. Nie mrugało. Zesztywniał mi cały kark i ramiona , a zaczął boleć tył głowy.

Wyglądało to mniej więcej tak :


Drukuj