W tym rozdziale Osho porównuje ze sobą jogę i tantrę. Według niego to dwa przeciwieństwa. Joga to ścieżka wojownika a na ścieżce tantry nie musisz walczyć. Musisz sobie dogadzać a joga tłumi ciebie ze świadomością. Tantra mówi : akceptuj siebie takiego, jakim jesteś. To podstawowa uwaga - całkowita akceptacja. Tylko dzięki całkowitej akceptacji możesz rosnąć. Jesteś wielką tajemnicą, wielu wielowymiarowych energii.
Joga jest negacją a tantra afirmacją. Tantra nie jest tak pociągająca jak joga z powodu naszych ograniczonych umysłów, tylko ten kto nie jest zaburzony wewnętrznie zrozumie co to jest tantra. Z punktu widzenia tantry joga jest samobójstwem Musisz zabić swoje naturalne ja - instynkty, pragnienia. Tantra nakazuje akceptację ciebie takim jakim jesteś.
Osho mówi również o tym jak ważne jest poddanie się podczas medytacji, nie będzie o tym pisał przy każdej technice. I to jest najtrudniejsze, żeby umieć się poddać bo same techniki są łatwe. Tylko trudno odpowiedzieć na pytanie jak się poddać . To tak jakby zadać pytanie jak kochać ?
Gdy się poddasz, potrafisz zagłębić się w techniki i rozumiesz je. Jeśli jakaś technika jest dla ciebie to zmieniasz się , nie jesteś już taki jaki byłeś. Twoje ciało pozostaje na ziemi, ale ty czujesz ze jesteś u góry. Technika czyni cię podatnym na działanie siły, która ciągnie cię do góry i stajesz się nieważki.
Medytacja jest nauką, nie pomaga ci się dostosować, pomaga ci się zmienić. Jesteś mrocznym bałaganem a właściwa technika jest jak światło, które rozbłyskuje nagle i sprawia ze widzisz ten bałagan, przeraża cię to. Ale nie bój się , to dopiero początek, nie bój się tego. Światło pokazuje ci kim jesteś. Jeśli możesz iść coraz dalej i dalej zmienia cię ku temu, czym możesz się stać.
Inne rozdziały z tej książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz