Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

piątek, 14 października 2016

Widzieć aurę

Każdy może widzieć aurę, nie jest to nic tajemniczego. Oczywiste jest, że dookoła naszego ciała istnieje  pole energetyczne, które jest indywidualne  dla każdego człowieka.  I tu nie ma siły , kto aurę widzi potrafi scharakteryzować człowieka po widzianych kolorach a kto widzi więcej może zdiagnozować stan zdrowia. Tutaj nic się nie ukryje, jeśli ktoś w danym momencie kłamie aura to pokaże.  W aurze zapisane są wszelkie informacje o nas, o naszym stanie zdrowia, ale też nasze emocje  , pragnienia. Raczej  mówimy o 4 podstawowych  warstwach aury, poniżej dla ciekawości podaję 7 za K. Ambrose:


- ciało eteryczne
Najbliżej ciała fizycznego, najłatwiej ją dostrzec. Ma zwykle błękitno - biały kolor. Łączy się  z pierwszą czakrą i z narządami wewnętrznymi, sięga do 5 cm. Przedstawia ogólny stan zdrowia i siły witalne, czyli nasz poziom energii.

- ciało emocjonalne
Łączy się  z druga czakrą, ma różne kolory które zmieniają się w zależności od naszych emocji.

 - ciało mentalne
Może mieć różną wielkość, największe mogą sięgać  do 30 cm. Przeciętna  wielkość to od 10-20 cm. Łączy się  z trzecią czakrą ( splotu słonecznego) w tej warstwie kształtują się nasze myśli. To te nasze przekonania , osądy, opinie. Tu tez powstają myślokształty.

- ciało astralne
To łącznik który sprowadza energię  z wyższych  wymiarów do niższych ciał: mentalnego , emocjonalnego i fizycznego. Jego główną funkcją jest przekazywanie czystej energetycznie i wibracyjnie energii miłości z wymiarów duchowych do czwartej czakry ( serca ) z którym jest połączone. Zwykle sięga około 30 cm od ciała fizycznego, ciało astralne zakochanej osoby jest niezwykle piękne – przypomina wspaniały pokaz fajerwerków. Gdy kobieta jest w ciąży- dusza dziecka przebywa w aurze matki, jej ciało astralne zabarwia się na różowo, odzwierciedlając czystą energię dziecka.

- ciało matrycy eterycznej – wierna kopia naszego ciała fizycznego, w której możemy dostrzec stan energetyczny całego organizmu a tym samym ocenić stan zdrowia. Sięga około 60 cm poza ciało. Zawiera informacje na temat kodu genetycznego, kolorów  włosów, skóry itd.

- ciało niebiańskie – zwykle w odległości 1 metra od poprzednich warstw, łączy się z trzecim okiem , na tym poziomie możemy nawiązać głęboki kontakt ze światem duchowym  w tej warstwie ukazują się różne symbole, wzory, przewodnicy duchowi, i inne istoty niefizyczne.

- ciało keteryczne – sięga od około 90 do 120 cm poza ciało. Mistrzowie duchowi potrafią to pole poszerzyć i zwiększają swoją siłę. Mogą wykorzystać ją jako tarczę ochronną i nawet odepchnąć drugiego człowieka , ta warstwa łączy się z czakrą korony, gdy jest rozwinięta  emanuje złotym lub srebrnym  światłem. Połączona jest z wymiarami duchowymi, do których powracamy gdy opuszczamy ziemski plan.  

Podczas moich ćwiczeń widzenia na początku zaczęłam zauważać srebrną otoczkę wokół ciała, lubię  siedzieć w łazience ( akurat tam mam sprzyjające światło i kolor płytek)  łączyć i odsuwać wskazujące place  - zaczęłam zauważać nić w kolorze bladym niebieskim czyli wskazuje na to, że jest to prawidłowe ciało eteryczne. Jest to dosyć wciągająca zabawa, ale nie można przesadzić z czasem bo wzrok na początku dosyć szybko się męczy. Zauważyłam też, że bardzo dobrze widać pierwszą warstwę na jednokolorowej żółtej ścianie. 

W pracy gdy słuchałam koleżanki, która stała przy takiej ścianie, aura sama się pokazała bez mojej specjalnej chęci, po prostu stwierdziłam że widzę grubą otoczkę wokół jej  ciała.  Sama też ćwiczę widzenie, patrząc w lustro. Zauważyłam , szczególnie podczas ćwiczeń z palcami, że nagle jakby przygaszało się światło wokoło i ten blady niebieski kolor „wychodzi”. Jestem  w sumie zaskoczona , że tak łatwo można zacząć widzieć aurę, być może mi tu pomaga szybkość relaksacji i niespinania się czego nauczyłam się medytując. Bo gdy nie mam tzw. spiny, oddycham spokojnie , otoczka aury szybciej „wychodzi”. 

Dosyć sporym zaskoczeniem było dla mnie  gdy dziś patrząc na znajomą , zauważyłam,  że z jej  głowy coś wychodzi  - była to kopia jej głowy – coś w stylu kliszy zdjęcia – był zarys włosów, oczy, usta. Chyba taki energetyczny odpowiednik ciała fizycznego. W tygodniu patrząc w lustro widziałam coś podobnego u siebie, mój energetyczny sobowtór wysunął się z ciała po lewej stronie. Na ten czas nie widzę  szczegółów ani kolorów. Jedynie dobry zarys. Niesamowite widzieć coś czego tak normalnie nie widać. Kiedyś też pisałam, że coś mi świeci nad głową, teraz to powróciło. Myślę , że to moja aura , którą odbieram kątem oka.





8 komentarzy:

  1. Hej,czy mogłabyś mi powiedzieć jak nauczyć się widzenia aury?
    Jestem niezwykle zainteresowany tym co tutaj napisałaś. Sam chciałbym tego doświadczyć. Są jakieś techniki czy po prostu medytacja mnie do tego poprowadzi. I w odpowiednim czasie mój umysł otworzy się na nowe ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie musisz czekać, możesz zacząć już dziś. Każdy może, trzeba tylko uwierzyć, że aura istnieje i włożyć trochę własnej pracy. O konkretnych ćwiczeniach będę pisać w późniejszych postach. Teraz możesz zacząć od obrazów trójwymiarowych http://metoda-silvy.blogspot.com/2016/03/obrazy-trojwymiarowe.html

      Usuń
  2. Witaj, póki co widzę srebrna otoczkę a nad nią błękit jakby przemieszany z zielenią. W sumie grubość około 5cm. Za to w nocy widzę jakby zorze polarne o kolorze fluorescencyjnym zielonym bardzo wyraźnie. Na częściach ciała i przed twarzą jako taki jakby zielony dym. Miałaś coś takiego może? Pozdrawiam m

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :) Taki mleczny jasny błękit, czasem wchodzi w seledyn. Na tym etapie można dostrzec promienie auryczne, z tej otoczki wychodzą takie linie wokoło, jeżeli są oklapnięte to coś jest nie tak z energią tej osoby. Polecam książkę A. Brennan Dłonie pełne światła - są zdjęcia i wyjaśnienia.

      Usuń
  3. Hmmm. Widzę ciało eteryczne. Kształt aury. Stany chorobowe w postaci dymków. Raz widziałam nawet podczep. Jednak nadal mam kłopot z dostrzeganiem barw. Widzę aurę tylko u osób świadomych, które są już na pewnym etapie rozwoju. Co mogę zrobić, by poszerzyć swe widzenie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ćwiczyć, ćwiczyć. Najlepiej jest posadzić kogoś na krześle w białej bluzce na tle jasnej, jednolitej ściany. Wtedy najlepiej widać aurę.Skoro już tak ładnie widzisz to rysuj wtedy na kartce co widzisz wokół fizycznego ciała.To rozwija widzenie.

      Usuń
  4. Za dzieciaka przyglądałam się obrazkom po czym wychodziło tak jakby z boku żółte światło taki jakby cień , dziś za to usiadłam w łazience chwilę pomyslec w ciemności (długa historia czemu tak) i nagle zaczęłam widzieć kolor czerwony a potem fioletowy z różnych stron a było całkowicie ciemno. Czy to może oznaczać że widziałam aure?

    OdpowiedzUsuń

Drukuj