Wczoraj minimalnie do przodu, bardzo szybko po odliczaniu widzę obrazy, udało mi się wtedy wprowadzić krótką afirmację , ale już nie dałam rady wyjść świadomie z alfy, to i tak postęp, myślę że jestem na dobrej drodze. Alfuję przed snem a jestem zmęczona po całym dniu i odprężanie idzie szybciej.
Myślę też że mam bardzo dobrze wykształconą wyobraźnię, raczej jestem trochę samotnikiem i od lat dużo rzeczy sobie wyobrażałam i marzyłam, ostatnie miesiące przed snem słuchałam muzyki relaksacyjnej żeby osiągnąć błogi spokój , to mogłoby być coś podobnego do alfy, ale nie byłam tego świadoma. Teraz przed snem muzyki nie słucham tak szybko się odprężam przy liczeniu, że nie jest mi do tego celu potrzebna.
Chciałabym żebyście posłuchali pięknego utworu, którego słuchałam najczęściej, wyobrażając sobie że jestem na plaży na pięknej wyspie , gdzie wszystko jest idealne i marzyłam że moje życie też takie jest...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz