Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

czwartek, 15 października 2020

Wielka Księga Sekretów Osho - 60. Wyzwól się... od siebie

Rozdział 60 - Wyzwól się ... od siebie

Spróbuj zrozumieć dwie rzeczy. Przede wszystkim nie możesz być wolny, pozostając takim, jakim jesteś, ponieważ to, jakim jesteś, jest twoim zniewoleniem. Ego jest zniewoleniem. Możesz być wolny dopiero wtedy, gdy punkt ego znika - właśnie ów punkt ego jest więzieniem.
Gdy nie ma ego, stajesz się jednym z istnieniem, a tylko owa jedność jest wolnością. Dopóki istniejesz oddzielnie, owo oddzielenie jest fałszem. Naprawdę nie jesteś oddzielny, nie możesz być. Jesteś częścią istnienia i to nie mechaniczną częścią, ale organiczną. Nie możesz ani przez chwilę istnieć w oddzieleniu od istnienia. W każdym momencie oddychasz nim, a ono oddycha tobą. Żyjecie w kosmicznej całości.

Ego daje ci poczucie odrębnego istnienia. Z powodu owego fałszywego poczucia zaczynasz walczyć z istnieniem. Gdy zaś walczysz, jesteś w niewoli. Gdy walczysz, jesteś skazany na porażkę, ponieważ część nie może wygrać z całością. A z powodu tej walki z całością czujesz się zniewolony, ograniczany z każdej strony. Wszędzie natrafiasz na mur. Ów mur nie istnieje nigdzie realnie - on porusza się razem z twoim ego, jest częścią twojego poczucia odrębności. To z jego powodu zmagasz się z istnieniem. W tym zmaganiu będziesz stale ponosić porażki. A w porażce czujesz niewolenie, ograniczenie.


Poddanie oznacza, że wyrzekasz się ego, rezygnujesz z oddzielającego muru, stajesz się jednym. Taka jest rzeczywistość, więc wszystko, czego się wyrzekasz, to tylko sen, pojęcie, fałszywe wyobrażenie. Nie wyrzekasz się rzeczywistości, wyrzekasz się tylko swojego błędnego nastawienia. Z chwilą gdy wyrzekniesz się tego fałszywego nastawienia, stajesz się jednym z istnieniem. Wówczas już nie ma konfliktu.
Jeśli zaś nie ma konfliktu, nic cię nie ogranicza. Nigdzie nie pojawia się zniewolenie, ograniczenie. Nie jesteś oddzielny. Nie można cię pokonać ponieważ nie ma tego kogoś, kogo by można było pokonać. Nie możesz umrzeć, ponieważ nie ma komu umrzeć. Nie możesz być nieszczęśliwy, ponieważ nie ma tego kogoś, kto miałby być nieszczęśliwy. Z chwilą gdy poddasz ego, oddajesz cały ten nonsens. Niedola, zniewolenie, dukkha, piekło - wszystko zostaje oddane. Stajesz się jednym z istnieniem. Owa jedność jest wolnością.
Oddzielenie jest niewolą. Jedność jest wolnością. Pamiętaj: to nie jest tak, że ty stajesz się wolny, ciebie już nie ma. Gdy ciebie już nie ma, wtedy naprawdę jest wolność. Wyrażenie tego stanowi trudność. Gdy nie ma ciebie, jest wolność. Budda podobno miał powiedzieć: "Nie będziesz w błogostanie. Błogostan jest, gdy ciebie nie ma. Nie będziesz wyzwolony. Będziesz wyzwolony od siebie samego."

Wolność nie jest więc wolnością ego. Wolność jest wolnością od ego. Jeśli potrafisz to zrozumieć - to, że wolność jest wolnością od ego - to poddanie i wolność staje się jednym, oznaczają to samo. Ale kiedy punktem odniesienia dla twojego myślenia uczynisz ego, to ego powie: "Dlaczego mam się poddać ? - przecież jeśli się poddajesz, to nie możesz być wolny. Stajesz się niewolnikiem. Poddanie czyni cię niewolnikiem".
Ale tak naprawdę, nie poddajesz się komuś. To właśnie druga z tych rzeczy, które trzeba zrozumieć: nie poddajesz się komuś, po prostu poddajesz się. Nie ma nikogo, kto przyjmie twoje poddanie. Jeśli jest ktoś, komu się poddajesz, to jest to rodzaj niewolnictwa. tak naprawdę nie ma nawet boga, któremu masz się poddać. Jeśli w ogóle mówimy o jakimś bogu, to tylko po to, żeby znaleźć coś, co pomoże ci się poddać.

Boga nie ma. Patańdźali powiedziałby, że Boga nie ma, ale wtedy nie byłoby można Mu się poddać, trudno byłoby po prostu się poddać. Aby dopomóc w poddaniu się, mówi się o bogu. Bóg jest więc tylko metodą. To niezwykłe i  bardzo naukowe, bóg jest tylko metodą pomocną w poddaniu się. Nie ma nikogo, kto weźmie sobie twoje poddanie. Jeśli jest ktoś, komu się poddajesz, to jest to niewola. To rzecz bardzo subtelna i głęboka: nie ma Boga jako osoby, bóg jest tylko drogą, metodą, techniką.

Jest wiele metod dochodzenia do poddania się, jedną z tych metod jest idea boga. Pomoże ona twojemu umysłowi w poddaniu się , ponieważ jeśli powiem: "Poddaj się", ty spytasz: " Komu ?". Jeśli powiem: "Po prostu się poddaj", będzie ci trudno to pojąć. Spróbuj zrozumieć w inny sposób, jeśli powiem ci: " Po prostu kochaj", ty spytasz: "Kogo ? Co masz na myśli ,mówiąc: "Po prostu kochaj ? Jeśli nie ma kogo kochać, jak można kochać ?" Jeśli powiem: "Módl się ", spytasz: "Do kogo? Kogo mam czcić?" Twój umysł nie może pojąć niedwoistości. Będzie pytał, stawiając pytanie: "Kogo?"

Żeby więc pomóc umysłowi, żeby miał on zadowalającą odpowiedź na swoje pytanie, Patańdźali stwierdza, że Bóg jest po prostu sposobem, techniką. Czcić, kochać - kogo ? Poddać cię komu? Patańdźali mówi: "Bogu". Bo jeśli się poddasz, wtedy poznasz, że nie ma żadnego boga - albo, że to ty sam jesteś tym, komu się poddałeś. Ale to stanie się dopiero wtedy, gdy się poddasz. Bóg jest więc tylko fortelem.


Inne rozdziały z tej książki




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj