Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

niedziela, 3 marca 2024

Akceptacja

Zatrzymałem się kiedyś w pensjonacie na wsi, bardzo ubogiej wsi. Była w niej ogromna liczba psów. Wszystkie zbierały się w nocy wokół tego pensjonatu, taki miały zwyczaj. Ten pensjonat był dobrym miejscem – duże drzewa, cisza, więc psy tam odpoczywały. Zatrzymał się w nim także pewien minister. Zaniepokoiło go szczekanie psów, było dla niego wyjątkowo uciążliwe. Minęło pół nocy, a minister nie mógł spać, więc zapukał do mojego pokoju. 

- Śpi pan? 

Spałem mocno, ale obudził mnie i poprosił: 

- Proszę mi powiedzieć, jak pan mógł zasnąć w takim hałasie. Jest tu, co najmniej 20 psów, które walczą ze sobą, bawią się i szczekają. Co robić? Nie mogę spać, a jestem bardzo zmęczony po całodziennej podroży. Jeśli nie usnę, to będzie dla mnie dla mnie wielki kłopot. Nazajutrz muszę znowu wyruszyć w podróż, wyjadę wcześnie rano. Sen jakoś nie przychodzi, próbowałem wszystkich metod, których się nauczyłem i o których słyszałem – śpiewanie mantry, modlenie się itd. Robiłem wszystko, ale to nie pomaga. Co mam teraz zrobić? 

- Te psy nie zebrały się tutaj z pana powodu ani po to, żeby panu przeszkadzać. Nie zdają sobie nawet sprawy, że przebywa tu minister, nie czytają gazet. Są zupełnie nieświadomie. Nie są tutaj celowo, nie są panem zainteresowane. Wykonują swoją pracę. Dlaczego to panu przeszkadza ? – zapytałem. 

- A dlaczego nie miałoby mi przeszkadzać? Jak mogłoby ? Kiedy one szczekają tak głośno, jak mógłbym zasnąć? 

- Proszę nie walczyć ze szczekaniem. Pan walczy - w tym jest problem, nie w hałasie. Nie przeszkadza panu hałas, pan sam sobie przeszkadza z powodu hałasu. Jest pan przeciwko hałasowi, więc stawia pan warunek. Mówi pan, że zaśnie, jeśli psy przestaną szczekać. Psy nie będą pana słuchać. Pan stawia warunek. Czuje pan, że jeśli ten warunek zostanie spełniony, wtedy będzie mógł pan spać. Ten warunek panu przeszkadza. Proszę zaakceptować te psy! Niech pan nie stawia warunku. Niech pan po prostu je zaakceptuje. I słucha ich , są piękne. Noc jest cicha a one szczekają z takim wigorem- wystarczy posłuchać. To będzie mantra, właściwa mantra. 

- Dobrze! Nie wierzę, że to pomoże, ale ponieważ nie ma nic innego do zrobienia, spróbuję. 

Zasnął, a psy nadal szczekały. Rano powiedział: 

-To cudowne! Zaakceptowałem je, wycofałem swój warunek. Słuchałem. Szczekanie, hałas mi nie przeszkadzały. Stały się czymś w rodzaju kołysanki. Dzięki nim głęboko zasnąłem. 

To zależy od twojego umysłu. Jeśli jesteś nastawiony pozytywnie, wszystko staje się pozytywne. Jeśli jesteś nastawiony negatywnie, wszystko staje się negatywne, wszystko kwaśnieje. A więc, proszę pamiętaj o tym – nie tylko o hałasach, ale o wszystkim w życiu. Jeśli czujesz, że jest wokół ciebie coś negatywnego, znajdź przyczynę wewnątrz siebie. To ty. Musisz czegoś oczekiwać, musisz czegoś pragnąć, musisz stawiać jakieś warunki. 

Egzystencji nie można zmusić, żeby działała zgodnie z twoimi oczekiwaniami, płynie własną drogą. Jeśli potrafisz płynąc z nią, będziesz pozytywny. Jeśli walczysz z nią, staniesz się negatywny i cały kosmos wokół ciebie będzie negatywny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj