Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

piątek, 5 września 2014

Jeśli jesteś poszukiwaczem siebie - przeczytaj

Dziś garść przemyśleń. Zauważyłam, że teraz jest modne prowadzić zdrowy tryb życia, medytować , afirmować się, próbować wszystkiego co podwyższa adrenalinę obe, ingerowanie w czakry itd. Naczytałam się dosyć o tym w sieci, na forach i powiedziałam STOP. Pełno różnych opinii , jeden mądry od drugiego. denerwuje mnie to jak się wypowiadają ludzie którzy nie mają za grosz doświadczenia a dyskutują jakby byli przebudzeni.

Jeśli chcesz poczuć własną wartość musisz sam do tego dojść długą drogą,człowiek zmienia się mikroskopijnie dzień po dniu, ale zmienia. Medytacja jest sposobem na poznanie siebie. Bez praktykowania stanu bez myśli , nie zabierajmy się za czakry i za manipulowanie w nich. O zagrożeniach możecie w sieci przeczytać - nie będę tego powielać. Ja chciałabym podkreślić jedną rzecz - to dla tych którzy są niecierpliwi - wszystko przyjdzie samo z siebie. Nie trzeba w nic ingerować i nic przyśpieszać. Jeśli będziemy ze sobą pracować nasze oczyszczenie pojawi się tak spontanicznie, że zdziwicie się że to jest takie proste.


Niesamowite jest to, że zmiany które powoli zachodzą zaczynają "wychodzić " na zewnątrz i zaczynacie je czuć od tak po prostu. To cudowne jak zaczynacie czuć, że zaczynacie siebie akceptować, zmysły wyostrzają, macie lepszy smak i dotyk , to jest taka zwiększona uważność dnia codziennego ( pisałam też o tym w poście pod tym tytułem), gdy jesteśmy całym sobą dla chwili, nie żyjemy obok świata tylko jesteśmy w nim w każdym momencie i przenikamy go. Nie trzeba się uczyć kolorów czakr, bo jeśli do tego dojdziecie, sami je zobaczycie w sesjach, takie jakie są naprawdę.

Nie musicie uczyć się asan , wystarczy żeby było wam wygodnie. To wszystko. Reszta przyjdzie sama, jak medytować możecie przeczytać w poprzednich postach.

Kiedy zaprzyjaźniłam się z moim wewnętrznym 'ja" przestałam być samotna, ono jest zawsze ze mną , nawet jak wokoło nie ma nikogo. Kiedy akceptujecie siebie, zaczynacie innych akceptować i patrzeć na nich z uśmiechem. I co jest fenomenem - jesteście przy tym naturalni, bo wasze zachowanie wypływa z wewnątrz. Nie jest to sztuczna przyklejona maska.

Jeśli chcecie wejść na ścieżkę duchowego rozwoju,  "sam na sam ze sobą"  musi stać się ważną częścią waszego dnia , tak jak poranna toaleta. Wasze wewnętrzne dziecko podpowie wam co macie robić.

Nigdzie się nie śpieszcie, gdy przestałam pytać , a zaczęłam oczekiwać , to dopiero poszłam do przodu.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj