Dzisiaj na chwilę chciałam powrócić do tematyki czakr. Pisałam już wprawdzie o nich, ale dziś parę słów o harmonizacji przepływającej energii. Nie raz powtarzałam , żeby nic na siłę w organizmie nie wymuszać i nie otwierać pojedynczych czakr , bo jeśli nie jesteśmy fizycznie i mentalnie na to przygotowaniu może to się skończyć nieprzyjemnościami. Możemy za to wspomóc się łagodnie słuchając muzyki czy wyobrażać sobie pozytywne rzeczy. Wiemy, że przez nasze ośrodki energetyczne płynie energia, gdy medytujemy z biegiem czasu , krąży ona szybciej i może trafiać na zablokowane miejsca i zamiast płynąć swoim torem gdzieś się nam rozlewa dając nieprzyjemne odczucia. Temat wyobrażania sobie czakr długo do mnie nie przemawiał, ale gdy wiele tygodni temu słuchałam takiej wizualizacji poczułam potem przyjemną lekkość w ciele. Potem nie robiłam tego więcej , ale w tym tygodniu postanowiłam powrócić do tego - tym razem nie słuchałam lektora, ale sobie wyobraziłam wszystko to o czym mówił lektor w nagraniu. Na drugi dzień znowu poczułam tą lekkość w środku jak wtedy - jakbym została energetycznie umyta :) Zatem ta metoda u mnie działa i na pewno teraz będę robić to częściej. A wygląda to tak:
Na początku wyobrażam sobie że siedzę z wyprostowanym kręgosłupem, stopy dotykają podłogi. Biorę kilka spokojnych , głębokich oddechów. Wyobrażam sobie , że z pierwszej czakry i ze stóp wyrastają korzenie , które przechodzą przez podłogę , na dół aż do samej ziemi, a stamtąd coraz głębiej w dół, jak najdalej. Kotwiczę się w tym stanie tymi korzeniami.
Potem wyobrażam sobie, że na wysokości czakr ustawione jest 7 pustych kielichów, jeden na drugim w kolorze czakr: czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski, indygo i fioletowy. Nad głową widzę dużą energetyczną kulę światła. Światło zaczyna spływać do pierwszego fioletowego kielicha i obserwuję , jak jest cały nim wypełniony. Zaczyna się to światło z niego przelewać , aż po nóżce zaczyna spływać do drugiego kielicha ( czakra 3 oka) , znowu obserwuję jak się wypełnia światłem, przelewa się i po nóżce przepływa do niebieskiego kielicha. I tak obserwuję wypełnianie światłem wszystkie kielichy. Kiedy wypełni się kielich na samym dole, energia płynie dalej do Matki Ziemi , coraz dalej i dalej. Przez chwilę obserwuję jak ta energia przepływa równomiernie przez kielichy i wszystkie blokady i napięcia znikają - panuje harmonia podczas przepływu.
Potem robimy w drugą stronę - zaczyna płynąć energia od matki Ziemi od dołu - wypełniając kielichy aż do samej góry, gdy wypełni fioletowy kielich - idzie wyżej do tej kuli światła , potem coraz dalej i wyżej. Później przez chwilę obserwuję równomierny przepływ energii z góry na dół i z dołu do góry. Starając wytworzyć w sobie uczucie pełnej harmonii obserwując ten widok.
Oczywiście jeśli nie widzicie tych kielichów- po prostu udawajcie , że je widzicie.
Nie wymyśliłam tej wizualizacji sama :) Nagranie pochodzi ze sklepu Spojrzenie. Jest krótkie - sama wizualizacja nawet krótsza niż z 27 minut jak piszą , bo ostatnie minuty są już bez lektora - sama muzyka. W sam raz na krótką sesję medytacyjną.
TUTAJ - możecie przeczytać o nagraniu
A TUTAJ możecie przeczytać o czakrach
TUTAJ inna medytacja na czakry
Jest to bardzo przyjemna medytacja ja w drugiej części wyprowadzam energię przez koronę i oblewam się nią niczym energetycznym i oczyszczającym deszczem. Polecam
OdpowiedzUsuńTak , można siebie "oblać" energią albo przekazać ją komuś innemu.
OdpowiedzUsuń