OM

Zainteresowałam się medytacją z OM. Szukałam "pomocy" w związku z tym co ostatnio pisałam - piskiem w głowie. Szukam lekarstwa na wysokie wibracje i tak mi przyszło do głowy aby na wibrację podziałać inną wibracją, która to wszystko złagodzi albo choć pomoże przez to przejść.

OM – Śpiewanie lub głośne recytowanie dźwięku OM jest dobrym sposobem na wewnętrzne wyciszenie. Wibrujące powtórzenia pogłębią naszą praktykę jogi lub medytacji. Mantrowanie dźwięku OM prowadzi do harmonijnego współgrania ze wszechświatem. OM ma częstotliwość 432 Hz, co jest naturalną częstotliwością dźwięku Wszechświata. Ta uznawana za świętą mantra oznacza właśnie dźwięk Wszechświata, jest symbolem aktu stworzenia.

i kilka słów o tym ze strony Wyciszalni

Mantra stanowi wibrację dźwiękową. "man" oznacza "umysł", "tra" - "wznosić". Mantra jest dźwiękiem, który wznosi nasz umysł ponad materialny wymiar. Słowo mantra oznacza "ta (wibracja), która chroni umysł".

Wsłuchując się w dźwięk mantry i powtarzając go na głos lub mentalnie, doświadczamy tego, że nasze serce i umysł stopniowo się oczyszczają, dzięki czemu z każdym dniem coraz bardziej wzrasta w nas świadomość naszej prawdziwej tożsamości. Stopniowo stajemy się coraz bardziej radośni, szczęśliwi i wolni od niepokoju.

Mantry składają się z sylab zapisanych w sanskrycie (języku świętych ksiąg hinduskich). Sylaby te mają różne wibracje i różnie wpływają na otoczenie, jak i na osobę recytującą mantrę. Mantry nie są zwykłymi modlitwami, są czymś znacznie więcej. Mantry zawierają w sobie sylaby takie jak Om, Dum, Hrim czy Klim, których nie można przetłumaczyć - one są same w sobie mantrami - są to bidż mantry. Zapis w sanskrycie uniemożliwia bardzo często dosłowne tłumaczenie mantr. 

Mantry posiadają wewnętrzne "duchowe znaczenie" - to znaczy, że ktoś recytujący daną mantrę może osiągnąć korzyści z jej recytowania, nawet nic nie wiedząc o znaczeniu tej mantry i nie wiedząc nic o samym bóstwie, do którego recytuje daną mantrę.

Najsławniejszą i najważniejszą w Wedach jest mantra OM. Dźwięk OM odpowiada wibracjom wszechświata.

Najpotężniejszą mantrą jest Gayatri Mantra, a mantra OM Namo Narayanaya jest wspaniałą mantrą wychwalącą Boga.

Utworów z OM jest sporo w sieci, wybrałam sobie taki , który łatwo wpada w ucho, tak abym mogła "mantrować" a nie tylko słuchać. Śpiewam razem z utworem , po cichu , aby rodzina nie uznała mnie za wariata. Teraz stwierdzam, że to bardzo dobry sposób na utrzymanie świadomości w medytacji , do tej pory liczyłam oddechy, ale często jednak zatapiałam się w letargu i przestawałam liczyć . Z mantrowaniem jest inaczej, jest większa uważność. Doskonale zauważam gdy przestaję powtarzać mantrę, oddech się prawie zatrzymuje, wtedy szybciutko powracam do uważności. Myślę, że to jest dokonały sposób na utrzymanie świadomości umysłu i jednocześnie będąc w niskich falach mózgowych. To też sposób na to by nie pochłaniały na hipnangogi - u mnie tak jest, obrazy ciągną mnie w nieświadomość , identycznie jak bagno wciąga człowieka. 

Zdarzyła się też rzecz zupełnie nowa - w jednym  z obrazów zobaczyłam swojego męża , który coś gotował w naszej kuchni. zadaje mi pytanie: czy jest ketchup ? Na co moje fizyczne usta zaczęły się poruszać i odpowiedziały temu obrazowi: tak jest.

Nastąpiło ciekawe zderzenie dwóch rzeczy : obraz w głowie nie wiadomo skąd, i moja odpowiedź będąc fizycznie w obecnej  chwili.

Poza tym dojrzewam do tego aby wybrać się na badanie eeg mózgu aby zobaczyć jak funkcjonuję. Zakup urządzenia do mierzenia fal mózgowych i ćwiczeń rozwoju umysłu jest w dalszym ciągu w planie, ale za dłuższy czas.

Przed medytacją gdy zamknęłam oczy , zobaczyłam siebie w długiej białej sukience, biegłam brzegiem morza. Potem uniosłam się nad wodą lecąc, po chwili moje ciało zamieniło się w proch. Przez chwilę cząstki mnie wirowały w powietrzu, po czym wtopiłam się w przestrzeń , znikając.  W tym momencie zrozumiałam co to znaczy być częścią Wszystkiego. Jestem wszędzie i tam gdzie mnie nie ma...