Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

czwartek, 1 sierpnia 2019

Wielka Księga Sekretów Osho - 31. Od dźwięku do wewnętrznej ciszy

Rozdział 31 - Od dźwięku do wewnętrznej ciszy

45. Intonuj słowo kończące się na "AH". Cicho intonuj słowo kończące się na "AH". Następnie wraz z "HH"bez wysiłku pojawi się spontaniczność.

Cicho intonuj słowo kończące się na "AH". Dowolne słowo, które kończy się na "AH". Nacisk trzeba położyć na końcowe "AH". Dlaczego ? Ponieważ gdy intonowany jest dźwięk "AH", twój oddech wychodzi z ciała. Pewnie tego nie zauważyłeś, ale teraz możesz: zawsze, kiedy oddech wychodzi, jesteś rozluźniony, a zawsze, gdy oddech wchodzi, jesteś napięty - ponieważ wychodzący oddech jest śmiercią, a wchodzący oddech jest życiem. Napięcie jest częścią życia, nie śmierci. Rozluźnienie jest częścią śmierci, śmierć oznacza całkowite rozluźnienie. Życie nie może być całkowicie rozluźnione.
Życie oznacza napięcie, wysiłek. Tylko śmierć jest rozluźniona. A więc zawsze gdy ktoś staje się całkowicie rozluźniony, jest w dwóch stanach, żywy na zewnątrz, a martwy wewnątrz. W twarzy Buddy możesz dostrzec jednocześnie życie i śmierć. Dlatego jest w niej tak dużo ciszy i spokoju. Cisza i spokój jest częścią śmierci. Życie nie jest rozluźnieniem. Rozluźniasz się w nocy gdy śpisz. Dlatego dawne tradycje mówią, że śmierć i sen są podobne. Sen to czasowa śmierć, a śmierć jest permanentnym snem. 

Życie , śmierć - to dwie strony istnienia, Wchodzący oddech jest życiem, wychodzący oddech jest śmiercią. A więc nie jest tak, że umierasz któregoś dnia. Umierasz z każdym oddechem. Dlatego Hindusi liczą życie w oddechach, nie w latach. Tantra, joga, wszystkie stare systemy hinduskie liczą życie w oddechach: jak wiele oddechów jeszcze będziesz żył. Mówią one, że jeśli oddychasz bardzo szybko, robisz zbyt dużo wdechów i wydechów w krótkim czasie, umrzesz bardzo szybko. Jeśli oddychasz bardzo powoli, będziesz żył bardzo długo.

Ta mantra, ta technika używa wychodzącego oddechu jako metody, środka, narzędzia do głębokiego wejścia w ciszę. To metoda śmierci. Cicho intonuj słowo kończące na "AH". Oddech wyszedł - to jest powód, dlaczego chodzi o słowo kończące się na AH.
To "AH" jest ważne, ponieważ kiedy mówisz "AH", całkowicie cię to opróżnia. Cały oddech wyszedł, w środku nie pozostaje nic. Na jedną chwilę, na bardzo krótki czas życie z ciebie wyszło. Jesteś martwy - pusty. Ta pustka, jeśli ją dostrzeżesz, jeśli staniesz się jej świadomy, zmieni cię całkowicie.
Będziesz wówczas wiedział, że to życie nie jest twoim życiem , a ta śmierć nie jest twoją śmiercią. Będziesz znał coś, co jest poza wchodzącym i wychodzącym oddechem - obserwującą duszę. To może się łatwo zdarzyć, kiedy jesteś pozbawiony oddechu, ponieważ wtedy osłabło życie, a wraz z nim osłabły wszelkie napięcia. 

46. Zatykanie uszu i zaciskanie odbytu. Zatykając uszy i zaciskając odbyt, wejdź w dźwięk.

Nie jesteśmy świadomi ciała, tego, jak ono funkcjonuje, ani tego, jakie jest jego tao, jaka jest jego droga. Ale jeśli obserwujesz, bardzo łatwo możesz się stać świadomy. Jeśli zatkasz uszy i zaciśniesz odbyt, ściągniesz odbyt, wszystko się dla ciebie zatrzyma. Będzie tak, jakby cały świat przestał się poruszać - jakby wszystko stało się statyczne, zatrzymało się. Nie tylko ruch ustanie, będziesz miał wrażenie, że zatrzymał się czas.
Co się dzieje, gdy zaciskasz odbyt, gdy go ściągasz ? Co się dzieje ? Kiedy jednocześnie zatkasz dwoje uszu, usłyszysz dźwięk wewnątrz. Ale jeśli nie zaciśniesz odbytu, ten dźwięk będzie uchodził przez odbyt. To bardzo subtelny dźwięk. Jeśli odbyt jest zaciśnięty, ściągnięty, a uszy są zatkane, zobaczysz w sobie słup dźwięku - to dźwięk ciszy. To dźwięk negatywny. Kiedy ustają wszystkie dźwięki, wtedy czujesz dźwięk ciszy albo dźwięk bezdźwięczności. Ale on będzie uwolniony z odbytu.

Odbyt zamknięty, wciągnięty, zaciśnięty tworzy w ciele sytuację, w której można poczuć dźwięk, jeśli jest on obecny. Poczujesz słup dźwięku w ciszy panującej wewnątrz zamkniętej przestrzeni twojego ciała. Zatkaj uszy, wciągnij odbyt, a potem pozostań tylko z tym, co dzieje się w twoim wnętrzu. Pozostań w tym stanie pustki, tworzonym przez te dwie rzeczy. Twoja energia witalna porusza się wewnątrz i nie ma drogi wyjścia. Dźwięk wychodzi albo przez uszy, albo przez odbyt. To dwoje drzwi, przez które dźwięk może wyjść. Jeśli nie wychodzi łatwiej go poczujesz.

A co się dzieje, kiedy czujesz ten wewnętrzny dźwięk ? Kiedy słyszysz ten dźwięk, wtedy rozpuszczają się twoje myśli. Spróbuj to zrobić w dowolnej chwili w ciągu dnia: tylko wciągnij odbyt i włóż palce do uszu. Naciskaj na uszy i wciągaj odbyt. Poczujesz, że twój umysł się zatrzymał. Nie będzie funkcjonował, myśli zostaną zatrzymane. Nie będzie tego nieprzerwanego strumienia myśli. To dobrze ! Jeśli będziesz to robić zawsze, kiedy masz czas, jeśli możesz to zrobić w ciągu dnia pięć lub sześć razy, po trzech  lub czterech miesiącach nabierzesz w tym wielkiej biegłości. Z tego wypływa bardzo dobre samopoczucie !
Dźwięk wewnętrzny, raz usłyszany pozostaje z tobą. Słyszysz go przez cały dzień. Targ jest hałaśliwy, droga jest pełna hałasów, ruch uliczny jest hałaśliwy, ale jeśli nawet w tym hałasie usłyszałeś wewnętrzny dźwięk, będziesz czuł spokojny, cichy głos brzmiący w twoim wnętrzu. Wtedy nic nie będzie cię zakłócać. Jeśli czujesz swój wewnętrzny dźwięk, wtedy nic z zewnątrz nie może cię zakłócić. Pozostajesz cichy. Cokolwiek się wokół dzieje, nie robi ci różnicy.

47.  Użyj swojego imienia jako mantry. Wejdź w dźwięk swojego imienia i przez ten dźwięk swojego imienia i przez ten dźwięk we wszystkie dźwięki.

Twoje imię może zostać bardzo łatwo użyte jako mantra i jest to pomocne, ponieważ twoje imię weszło bardzo głęboko w twoją nieświadomość. Nic innego nie weszło tak głęboko. Jeśli wszyscy, którzy tu siedzimy, zaśniemy, a  ktoś wejdzie i zawoła "Ram!" , nie usłyszy tego nikt poza kimś o imieniu Ram. On to usłyszy, jego sen zostanie zakłócony. Nikt inny nie usłyszy dźwięku 'Ram". Dlaczego usłyszy go ten człowiek? Ów dźwięk wszedł w niego bardzo głęboko, on stał się nieświadomy tego dźwięku. 
Twoje imię weszło w  ciebie bardzo głęboko. Z twoim imieniem wiąże się coś pięknego, ty nigdy go nie używasz, używają go inni. Ty go nie wypowiadasz, inni je wypowiadają. 

Jeśli nieustannie szybko powtarzam wewnątrz  imię, niedługo nie będzie ono słowem: stanie się dźwiękiem pozbawionym znaczenia. A wtedy nie ma różnicy między "Rama" i "Mara" - żadnej różnicy ! Czy wołasz: "Rama" czy "Mara", i tak nie ma to sensu, to nie są słowa. To dźwięk, tylko dźwięk się liczy. Wejdź w  dźwięk swojego imienia. Zapomnij o jego znaczeniu, wejdź tylko w dźwięk. Znaczenie jest w umyśle, dźwięk jest w ciele. A więc zapomnij o znaczeniu. Powtarzaj swoje imię tylko jako nic nieznaczący dźwięk, a przez ten dźwięk wejdziesz we wszystkie dźwięki. Ten dźwięk stanie się drzwiami do wszystkich dźwięków. "Wszystkie dźwięki" to wszystko, co istnieje.

Inne rozdziały z tej książki







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj