Usiądź lub połóż się na wznak, prostując kręgosłup. Oddychaj głęboko i powoli, by się wyciszyć. Zauważ subtelne unoszenie się i opadanie twojej energii z każdym oddechem, skup na tym swoją uwagę. Gdy w pełni się zrelaksujesz, wyobraź sobie ocean z całym z całym jej ogromem. Zanurz się w odczuciu, że jesteś częścią tej ogromnej całości. Nie jesteś w nim ani poza nim, ale jesteś nim - stań się nim. Teraz poczuj, jak jedna fala wznosi się ponad powierzchnię oceanu. To twoje indywidualne życie - odrębne i wyróżniające się, ale nadal będące częścią całości.
Ujrzyj fale, wznoszą się i opadają jak twoje wcielenia. Wznosząc się ponad toń oceanu, rodzi się twoje jednostkowe życie i opada, by stać się jednością. Wznosi się następna fala i wyłania się następne z twoich wcieleń, a potem znowu opada, by połączyć się z całością. Jak wiele razy fala twego indywidualnego życia już się wznosiła ? Ile razy w przyszłości się uniesie ? Poczuj ogrom swoich możliwości.
Za każdym razem, gdy czujesz owo wzniesienie i opadanie każdej z fal, poczuj też, jak ocean przygarnia cię do siebie i wita cię z powrotem. Wyobraź to sobie jako łączenie z boskością. Poczuj, jaka jest współczująca, jak wita cię z otwartością, gdy do niej wracasz. Ujrzyj, jaką iluzją jest wszelka odrębność. Fala jest wciąż częścią oceanu, a ocean zawiera się w owej fali. Wszelkie odczucia odseparowania są zwykłą ułudą - poczuj swe zjednoczenie z wiecznym ogromem.
D. Pond Czakry dla początkujących
Ogólnie jestem wręcz przekonany, że sama medytacja jest niezwykle fajną sprawą i jak najbardziej warto jest jej spróbować. Ja również sporo o niej czytałem na stronie https://pomedytuj.pl/ więc non stop pogłębiam swoją wiedzę.
OdpowiedzUsuń