No i mamy nowy rok :) A w Sylwestra niespodziewanie coś się wydarzyło. Nie miałam w planie medytować , ale postanowiłam że pół godzinki sobie odpocznę słuchając muzyki , żeby wzmocnić się przed sylwestrowym szaleństwem. Po położeniu się odruchowo zaczęłam odliczać i znalazłam się w laboratorium, złapałam się na tym , że nie odliczam już potem od 10 do 1 tylko 333-222-111 i już jestem na dole. Postanowiłam wypróbować technikę Hewitta -"Plaża czasu" , gdzie możemy przywołać Duchowego Przewodnika i Anioła Stróża. Postanowiłam spróbować i od tak od niechcenia - powiedziałam sobie w myślach:
Proszę o przybycie Duchowego Przewodnika i /lub Anioła Stroża.
I do razu jak to powiedziałam pojawił się starszy mężczyzna ubrany w długą białą szatę z białą brodą i długimi włosami. Byłam w takm szoku że otrzeźwiałam natychmiast bo to się samo pojawiło. Próbowalam z nim nawiązać kontakt ale mi się nie udało. Byłam chyba już za bardzo podekscytowana.
Wczoraj jak tylko o Nim pomyślałam to był tak jak poprzednio , ale dalej nie mogę nawiązać z nim kontaktu, wyczekuję że coś powie. Teraz codziennie będę probówała do niego mówić , zobaczymy co z tego wyniknie. Wczoraj też doświadczyłam przyjemnego uczucia lekkości ciała, miałam wrażenie że się unoszę do góry i czułam się leciutka jak piórko.
On mi wyglądał na Duchowego Przewodnika niż na Anioła Stróża, zobaczyłam go z mojej prawej strony a zgodnie z badaniami przy wizualizacjach prawa strona reprezentuje przeszłość ( jako zachód slońca). na wprost teraźniejszość i na lewo przyszłość ( wschód slońca). Czyli jest on od dawna skoro skoro przyszedł z przeszłości.
Dziś w nocy miałam sen że krzyczałam na koleżankę z pracy , choć nigdy z nią nie miałam żadnych zatargów i że do mojego laboratorium wstawiłam pianino ( sennik o pianinie - ostrzeżenie przed rozrzutnością).
Ten Duchowy przedownik nie daje mi spokoju, to było coś niesamowitego. On wyglądał tak jak Gandalf z Hobbitów. W symie to nawet nie oglądałam tego filmu , tylko jakieś urywki, Gandalf to czarodziej i zastanawiam sie wciąż dlaczego akurat On się pojawił a przynajmniej ktoś jego pokroju.
Wyglądał mniej więcej tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz