Translator

Polub mnie :)

Szukaj na tym blogu

piątek, 28 grudnia 2018

Podsumowanie 2018

6 rok z medytacją.... Kiedy to zleciało...Tak wrosła we mnie jak  poranna toaleta... W tygodniu nie ma dnia bym wieczorem nie usiadła w ciszy przy świecy. W tym roku przyszedł taki flow, gdy przestałam oczekiwać czegokolwiek od medytacji. Wielu ludzi  medytuje  po coś. Wielu tylko po to siada czy obudzić czarodziejskie moce i stać się doskonałym. Wdrapuje się po kolejnych technikach duchowych, które nie przynoszą szybkich sukcesów bycia na równi z Bogiem. 

sobota, 15 grudnia 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 16. Poza grzechem niewinności

Rozdział 16 - Poza grzechem niewinności

Technika z poprzedniego rozdziału zaleca, żeby przychylnego lub nieprzychylnego nastawienia do jakieś osoby nie projektować na tę osobę, lecz pozostać ześrodkowanym. Ale kiedy za pomocą tej techniki eksperymentuję ze swoim gniewem, ze swoją nienawiścią itd. czuję, ze tłumię te emocje. Wyjaśnij proszę, jak mogę uniknąć tego tłumienia.

Ta technika służy całkowitemu zapomnieniu o drugim człowieku. Po prostu obserwuj powstającą energie gniewu i wniknij głęboko, żeby odkryć w sobie źródło, w którym ona powstaje. Gdy je znajdziesz, pozostań w nim ześrodkowany. Nic nie rób z gniewem - pamiętaj. Kiedy wyrażasz, coś robisz, kiedy tłumisz, również coś robisz. Nie rób nic z gniewem, nie dotykaj go, użyj go jako ścieżki. Wniknij w niego głęboko, żeby poznać, skąd on się wziął. Kiedy odkryjesz źródło, łatwo ci będzie ześrodkować się w nim. Gniew musi zostać użyty jako ścieżka prowadząca do źródła. W tym celu możesz użyć każdej emocji.

sobota, 1 grudnia 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 15. Widzenie przeszłości jako snu

Rozdział 15 - Widzenie przeszłości jako snu

Kiedyś byłeś dzieckiem, teraz nim nie jesteś. Dzieciństwo staje się przeszłością, człowiek najpierw jest młody, potem stary. Dzieciństwo minęło, a ty wciąż się z nim utożsamiasz. Nie potrafisz zobaczyć, że ono zdarzyło się komuś innemu, nie potrafisz być jego świadkiem. Ilekroć widzisz swoje dzieciństwo, nie zachowujesz dystansu wobec niego, jesteś z nim jednym. Ilekroć ktoś wspomina swoją młodość, jest z nią jednym.
W rzeczywistości teraz dzieciństwo jest snem. Jeśli jesteś tylko świadkiem, potrafisz widzieć je jak sen, jak film przesuwający się przed tobą i nie utożsamiasz się z nim, osiągniesz bardzo subtelny wgląd w siebie. Jeśli widzisz swoją przeszłość jak film, jak sen - nie jesteś jego częścią, naprawdę jesteś poza nim, zdarzy się wiele rzeczy. Dzieciństwo jest tylko wspomnieniem. zachowujesz dystans, patrząc na nie, jesteś świadkiem. 
Jeżeli twoje dzieciństwo  jest dla ciebie tylko snem, również to, czym jesteś teraz, następnego dnia stanie się snem. Jeżeli jesteś stary, twoja starość stanie się snem.

piątek, 16 listopada 2018

Dzieci Boga

Pewnego razu na podwórku naszego świata zebrały się dzieci. Byli tam: Ślicznotka, Ważniak, Zadziora, Mądrala, Wrednotka i Mały. Przezwisko każdego odzwierciedlało jakąś charakterystyczną cechę jego charakteru. 

Ślicznotka wszelkimi sposobami próbowała podkreślić swoje zalety, dlatego też lubiła chwalić się ładną sukienką, cukierkiem lub czymkolwiek innym.Ważniak - ten nie potrzebował potwierdzenia własnej ważności. I bez tego był ważny, sam z siebie.Tylko on posiadał samochodzik na pedały i z godnością jeździł nim po podwórku. Zadziora wiecznie nie dawał spokoju ani sobie, ani innym. Nie był złośliwy, a raczej przewrażliwiony i właśnie tę swoją nadwrażliwość usiłował ukryć pod zewnętrzną arogancją. Mądrala oczywiście był najrozsądniejszy. Robił najlepsze babki z piasku i był z tego bardzo dumny. Mądrala był bardzo zatroskany tym, że inni wiecznie robią coś nie tak, dlatego też starał się wszystkich sprowadzić na właściwą drogę. Wrednotka starała się wszelkimi sposobami zwrócić na siebie uwagę. Tylko że nie bardzo się jej to udawało, chociaż granicy podłości nigdy nie przekraczała. O Małym nie można powiedzieć prawie nic. Niczym szczególnym się nie wyróżniał, zachowywał się cicho i zwyczajnie albo zamyślony kopał łopatką piasek lub milcząc, z szeroko otwartymi oczyma słuchał, co mówią inni.

czwartek, 15 listopada 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 14. Zmieniając kierunek energii

Rozdział 14 - Zmieniając kierunek energii

Ześrodkowanie nie jest celem, jest tylko ścieżką. Dlaczego ono się rozwija, zmienia w eksplozję ? Ponieważ jeśli w jednym punkcie skupi się wiele energii, ten punkt eksploduje. Punkt jest mały, energia wielka. Punkt nie może jej pomieścić, stąd eksplozja.

Ta żarówka może przyjąć określoną ilość elektryczności. Jeśli elektryczności będzie więcej, żarówka eksploduje. Dlatego się ześrodkowujesz, im bardziej jesteś ześrodkowany, tym więcej energii jest w twoim centrum. Kiedy zgromadzi się dużo energii, centrum nie będzie w stanie jej pomieścić i eksploduje.

sobota, 10 listopada 2018

Dusza + umysł = jedność

Kości w moim widzeniu wewnętrznym są białe i błyszczące. Odbieram je jakby były wypolerowane, wtedy przychodzi skojarzenie, że są jak porcelana. Oczywiście nie, że takie kruche , ale w strukturze zewnętrznej. Parę miesięcy temu tak odebrałam swoją czaszkę, a w tym tygodniu "pokazał" mi się kręgosłup z identycznym odczuciem. W ogóle obraz był w  3D - w tej samej nieograniczonej i ciemnej przestrzeni do której "ulatuję" w medytacjach. Kości klatki piersiowej i kręgosłup, potem zauważyłam wzdłuż niego grubą ciemną linię, która była wygięta w odcinku lędźwiowym. Będąc jedynie obserwatorem sytuacji wdziałam jakieś coś , przypominające haczkę, podniosło tamtą linię i ją wyprostowało umieszczając ponownie w tym samym miejscu. Po tym obraz się rozpłynął.
Po wszystkim, siedząc w nocnej ciemności przyszła dosyć nieoczekiwana myśl, że miałam ucisk na rdzeń kręgowy w lędźwiach co  skutkowało nieznośnym bólem, owa haczka zniwelowała go, prostując rdzeń, który przedstawił mi się w postaci grubej linii. Można by rzec, że zwariowałam, jednak od tej pory ból zmalał co najmniej o połowę, nie budzi mnie w nocy a dziś umyłam wszystkie okna w domu ciesząc się gibkością pleców. Pierwszy raz od wielu miesięcy mogę je wyprostować bez grymasu. 

czwartek, 1 listopada 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 13. Wewnętrzne ześrodkowanie

Rozdział 13 - Wewnętrzne ześrodkowanie

Ludzkie ciało to tajemniczy mechanizm. Działa na dwóch wymiarach. Żeby poznać materię, twoja świadomość wychodzi na zewnątrz. Wszystko co wtedy poznajesz jest materią. Ale twoja świadomość może również wnikać do wnętrza. Wszystko, co wtedy poznajesz, jest niematerią.

Tak naprawdę nie ma żadnego podziału: materia i niemateria są jednym. Rzeczywistość jest jedna, tylko postrzegasz ją na dwa różne sposoby. Wszystkie techniki ześrodkowujące mają w istocie doprowadzić cię do tego punktu w tobie, w którym zmysły nie działają, w którym wychodzisz poza zmysły.

niedziela, 28 października 2018

Ręce

Pewnie znudziło się Wam już czytanie streszczeń Osho, ale powiem Wam, że jestem już przy końcówce tej książki i jest MEGA. Ostatnie rozdziały są prawdziwą wisienką na torcie w dochodzeniu prawdy o sobie samym. Ktoś mocno rozgarnięty ułożył rozdziały w takiej kolejności jakie są. Na te rozdziały będziecie jednak musieli jeszcze sporo poczekać, bo muszą "iść" na blogu w takiej kolejności jak w książce. 

U mnie tradycyjnie po staremu medytacyjnie wieczorami. Na jakiś czas odrzuciłam chęć jeżdżenia na kursy, może na zawsze.... Chyba, że porwie mnie nowy temat i będę chciała się z tym zmierzyć. Na razie wchodzę do swojego wnętrza i bawię się tym co widzę.

poniedziałek, 15 października 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 12. Poza umysł do źródła

Rozdział 12 - Poza umysł do źródła

Powiedziałeś , że gdy rozpoczyna się oświecenie, przestrzeń między oczami, trzecie oko, obejmuje wszystko. Powiedziałeś też, że wszyscy oświeceni skoncentrowani są na pępku. Mówiłeś również o subtelnej srebrnej nici w środku kręgosłupa. Wyjaśnij proszę, znaczenie oraz funkcje: trzeciego oka, centrum pępka i srebrnej nici.

Podstawową rzeczą dotyczącą  tych trzech centrów, którą należy zrozumieć, jest to: zawsze, gdy jesteś ześrodkowany we wnętrzu - bez względu na to, w którym centrum - spadasz do pępka. Jeśli jesteś ześrodkowany w sercu, serce jest nieistotne - ześrodkowanie jest ważne. Albo jesteś ześrodkowany w trzecim oku, trzecie oko nie jest podstawową rzeczą, podstawowe jest to, że twoja świadomość jest ześrodkowana. A więc, bez względu na umiejscowienie punktu ześrodkowania, kiedy jesteś ześrodkowany - spadniesz do pępka.
Każdy punkt w ciele może stać się przedmiotem ześrodkowania. Na przykład tantra do ześrodkowania używa seksu. Wprowadza do niego całą swoją świadomość. Dla taoistów centrum był wielki palec u nogi. Sprowadź swoją świadomość do tego palca, pozostań tam, zapomnij o całym świecie. Niech cała twoja świadomość wejdzie w ten palec. To też będzie dobre. Nie dziw się, bo w 112 omawianych przeze mnie technikach będzie używanych wiele centrów. Nie łam sobie głowy nad tym, które centrum jest ważniejsze albo które jest prawdziwe - każde jest dobre. Możesz wybrać to, które ci odpowiada. 

poniedziałek, 1 października 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 11. Techniki przenikania do wnętrza

Rozdział 11 - Techniki przenikania do wnętrza

Człowiek jest jak krąg bez centrum. Jego życie jest powierzchowne, jego życie toczy się tylko na obwodzie. Żyjesz na zewnątrz, nigdy w środku. Nie możesz żyć w środku, jeśli nie znalazłeś centrum. Nie możesz żyć wewnątrz, tak naprawdę nie masz wnętrza. Jesteś bez centrum, masz tylko zewnętrze. Dlatego ciągle mówimy o wnętrzu, o tym, jak wejść do wnętrza, jak poznać siebie, jak przeniknąć do wnętrza. Ale choć na pozór rozumiesz te słowa, nie czujesz, co one oznaczają, bo nie jesteś we wnętrzu. Nigdy nie byłeś we wnętrzu.
Poniższe techniki pozwalają znaleźć centrum. Centrum już jest, ponieważ krąg nie może istnieć bez centrum. Ono jest, ale my nie jesteśmy go świadomi. Ono jest, ale nie wiemy, jak na nie patrzeć. Nie wiemy, jak skupiać na nim świadomość.

sobota, 15 września 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 10. Podstawowa potrzeba: samorealizacja

Rozdział 10 - Podstawowa potrzeba: samorealizacja

Człowiek rodzi się jako nasienie. Zatem nikt nie rodzi się spełniony - rodzimy się tylko z możliwością spełnienia. Jeśli tak jest - a tak jest - wtedy samorealizacja staje się podstawową potrzebą. Ponieważ nie jesteś spełniony, jeżeli nie stajesz się tym, czym możesz być lub czym masz być, jeżeli twoje przeznaczenie nie zostaje spełnione, jeżeli go nie osiągnąłeś, jeżeli twoje nasienie nie stało się drzewem, będziesz czuł, że czegoś ci brak. Każdy czuje, że czegoś mu brak. To uczucie braku powstaje z tego powodu, że każdy nie jest rzeczywisty.

Samorealizacja oznacza, że stałeś się tym, kim miałeś się stać. Urodziłeś się jako nasienie i rozkwitłeś. Doszedłeś do pełnego rozwoju, pełny wewnętrznego rozwoju, do wewnętrznego końca. W chwili, w której poczujesz, że wszystkie twoje możliwości się zrealizowały, z najwyższą intensywnością poczujesz też życie, miłość, poczujesz samą egzystencję.

sobota, 1 września 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 9. Techniki ześrodkowujące

Rozdział 9 - Techniki ześrodkowujące

Człowiek rodzi się z centrum, ale jest go zupełnie nieświadomy. Człowiek może żyć, nie wiedząc o swoim centrum, ale nie może żyć bez centrum. Owo centrum jest ogniwem łączącym człowieka z egzystencją: jest korzeniem. Centrum jest na swoim miejscu, ale ponieważ nie wiesz o nim, twoje życie będzie tylko dryfowaniem - bezsensownym, jałowym, prowadzącym donikąd. Będziesz miał uczucie, że żyjesz bez energii, że tylko czekasz na śmierć. Właściwie nie żyjesz, ale zabijasz czas. Uczucie głębokiej frustracji podąża za tobą jak cień. Człowiek rodzi się z centrum, ale nie z wiedzą o centrum. Tę wiedzę trzeba zdobyć. 

Masz centrum. Nie możesz bez niego istnieć. Jak mógłbyś istnieć bez centrum ? Jak mógłbyś istnieć bez mostu łączącego cię z egzystencją ? Albo, jeśli lubisz to słowo, z "Bogiem"? Nie możesz istnieć bez głębokiej więzi. Jesteś zakorzeniony w boskości. W każdej chwili czerpiesz życie z korzeni, które są pod ziemią. Każde drzewo ma korzenie pod ziemią, lecz nie jest świadome ich istnienia. Ty też masz korzenie. To twoje centrum. Kiedy mówię, że człowiek rodzi się z centrum, chodzi mi o to, że możesz sobie uświadomić swoje zakorzenienie.

środa, 15 sierpnia 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 8. Pełna akceptacja i niedzielenie: znaczenie tantrycznej czystości

Rozdział 8 - Pełna akceptacja i niedzielenie: znaczenie tantrycznej czystości

Dla kapłanów, dla ludzi religijnych, dla moralistów jesteś z natury zły. Dobroć to dyscyplina narzucona z zewnątrz. Jesteś chaosem, a oni muszą wprowadzić porządek - i wprowadzą. Zrobili z całego świata dom wariatów, ponieważ przez wieki porządkowali, przez wieki narzucali dyscyplinę. Uczyli tak dużo, że ci, których uczyli zwariowali.

Tantra wierzy w twoją wewnętrzną dobroć: zapamiętaj tą różnicę. Tantra mówi, że każdy rodzi się się dobry, że dobroć jest naturą człowieka. W tym rzecz. Jesteś dobry. Potrzebujesz naturalnego rozwoju, nie trzeba ci niczego narzucać. Jeśli jest złość, jeśli jest seksualność, jeśli jest chciwość, tantra mówi, że one są również dobre. Brakuje tylko jednego - nie jesteś ześrodkowany w sobie samym, dlatego nie możesz właściwie ich użyć.

środa, 1 sierpnia 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 7. Techniki uspokajające

Rozdział 7 - Techniki uspokajające

Człowiek ma centrum, ale żyje poza nim - poza centrum. Tworzy to wewnętrzne napięcie, stały zamęt, udrękę. Nie jesteś tam, gdzie powinieneś być, nie jesteś zrównoważony. Jesteś niezrównoważony i ten brak równowagi, bycie poza centrum, jest podstawą wszystkich napięć mentalnych. Jeśli już nie możesz tego wytrzymać, wariujesz. Wariat to ktoś, kto całkowicie wyszedł z siebie. Człowiek oświecony jest odwrotnością wariata. Jest ześrodkowany w sobie.

piątek, 20 lipca 2018

Ormus

W tym tygodniu na facebooku  rozgorzała ciekawa dyskusja na temat ORMUS-u.  Jest  rożnie,  na jednych działa na innych nie.

Mimo rożnych opinii na temat efektów stosowania preparatu, postanowiłam go wypróbować, kupiłam Ormus wzbogacony złotem i zaczęłam "kurację" od wczoraj. 

niedziela, 15 lipca 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 6. Sposoby na przekroczenie śnienia

Rozdział 6 - Sposoby na przekroczenie śnienia

Medytacja jest przekroczeniem procesu śnienia. Nieustannie śnisz - nie tylko nocą, nie tylko wtedy, kiedy śpisz, śnisz przez cały dzień. To pierwsza rzecz, która trzeba zrozumieć. Śnisz na jawie. 

Zamknij oczy o dowolnej porze, rozluźnij ciało. Poczujesz, że śnienie trwa. Nigdy nie ustaje, tylko jest tłumione przez codzienne aktywności. Jest jak gwiazdy, których nie widzisz w dzień i które widzisz nocą, a które są zawsze. W dzień nie widzisz ich z powodu światła słonecznego. Tak samo jest ze śnieniem. Śnisz nie tylko wtedy, kiedy śpisz. Kiedy śpisz, widzisz sny, bo nie jesteś aktywny, bo nic nie odwraca twojej uwagi. Kiedy rano wstajesz i rozpoczynasz zewnętrzną aktywność, wewnątrz śnienie trwa, ale ciebie absorbuje co innego.

poniedziałek, 9 lipca 2018

W głąb mózgu

Czy można wejść w siebie ? Głęboko w swoje ciało fizyczne ? Gdy wejdziemy w ciało to jesteśmy w nim, czy raczej jest ono również łącznikiem do zupełnie innego świata i innych wymiarów.

Próbowałam dojrzeć ostatnio czym jest światło , które rozświetla wnętrze głowy. To światło jest różnego koloru, pulsuje, rozszerza się i kurczy i są to bardziej jakieś struktury świetliste w kształcie przypominają ażurowe serwetki. Te struktury są w czole w czymś bardzo głębokim – w tunelu ? Jakby to światło pochodziło ze środka mózgu. Światło przybiera skupienie po środku, więc jakimś wewnętrznym okiem widziałam je na końcu „drogi”. Chciałam „iść” do niego, ale nie mogłam się przemieszczać, ale też zarejestrowałam, że tam gdzie ono jest, coś jest. Tylko co ? 

niedziela, 1 lipca 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 5. Pięć technik uważności

Rozdział 5 - Pięć technik uważności

5. Skup uwagę na trzecim oku. Uwaga między brwiami, niech umysł będzie myślą. Pozwól, żeby esencja oddechu wypełniła formę aż do czubka głowy i stamtąd spływała jako światło.

Badania naukowe mówią, że między brwiami znajduje się pewien gruczoł, najbardziej tajemnicza część naszego ciała. Między dwojgiem oczu jest to trzecie oko, ale ono nie działa. Jest tam, może działać w każdej chwili, ale nie działa samo z siebie. Musisz coś zrobić , żeby je otworzyć. Ono nie jest ślepe, tylko zamknięte. Ta technika służy otwarciu trzeciego oka. 

Zamknij oczy, potem skup się na punkcie leżącym dokładnie po środku między brwiami. Skupiaj się dokładnie na tym punkcie, jakbyś patrzył obojgiem oczu, poświęć temu całą uwagę. To jedna z najprostszych metod utrzymywania uważności. Jeśli twoja uwaga skoncentruje się właśnie tam, po raz pierwszy doświadczysz dziwnego zjawiska. Po raz pierwszy zobaczysz myśli biegnące przed tobą, staniesz się świadkiem myśli. Widzisz je jak obłoki płynące po niebie lub jak ludzi idących ulicą.  
Kiedy jesteś skupiony na trzecim oku, wyobraź sobie, że prana spływa z czubka twojej głowy. Jest tak, jakby opadały na ciebie płatki z kwitnącego drzewa, jakby zraszał cię przelotny deszcz albo jakby muskały cię promienie wschodzącego słońca. Wyobraź to sobie i natychmiast potoki światła spłyną z czubka twojej głowy. To światło cię odnawia, daje ci nowe narodziny. Jesteś odrodzony.

czwartek, 21 czerwca 2018

Balon

Niedługo o błogości będzie dużo na blogu i o tym, że to „skutek uboczny” ześrodkowania się w swoim centrum. Jeśli będziecie czytać na bieżąco zamieszczane fragmenty z książki 112 medytacji wiele zrozumiecie. Przewartościujecie też pozycje , które do tej pory uważaliście za mega mądre. To jest jak odkrywanie swojej wewnętrznej istoty, ilu z was zadaje sobie pytanie: Kim jestem ? Ilu z was szuka swojej drogi…. 

wtorek, 12 czerwca 2018

Sześć

Znowu liczby powracają w snach. Ostatnio śniła mi się wyraźna liczba 1 i 2. A wczoraj w śnie usłyszałam : będziesz musiała zejść do podziemi 6 razy. Byłam wtedy w czymś głębokim, ciemnym, gdzieś bardzo nisko. Po przebudzeniu przyszła do mnie myśl, że będę musiała 6 razy zejść do swojej podświadomości i ponownie zmierzyć się z tym co we mnie jest zakryte, mroczne, wstydliwe. Będę musiała zmierzyć się ze swoimi lękami i wszystkim tym co niesie psychiczny strach. 

Pierwszy raz liczba 6 pojawiła się 4 lata temu w wizji z aniołem, wskazywała wtedy okres czasu po którym nastąpi to na co czekam. 

piątek, 8 czerwca 2018

Wielka Księga Sekretów Osho - 4. Pokonywanie oszustw umysłu

No to bierzemy się do roboty. Zachęcam wszystkich interesujących się duchowością by spróbowali technik które podaje Osho. Sama książka może Was zniechęcić do czytania bo ma grubo ponad 1100 stron. Tu znajdziecie pigułkę treści, choć wybranie najciekawszych fragmentów to nie lada problem, bo każde jego zdanie ma swoją głęboką mądrość.


Rozdział 4 - Pokonywanie oszustw umysłu

Panuje przekonanie, że duchowość to stan, który osiąga się z wielkim trudem. Tymczasem osiągnięcie tego stanu nie jest ani trudne ani nie jest czymś wyjątkowym. Jakikolwiek jesteś, już jesteś duchowy. Nie trzeba niczego dodawać do twojej istoty ani niczego nie trzeba odrzucać z twojej istoty, już jesteś doskonały.

Duchowość to ukryty skarb. Nie ma niczego do uzyskania w przyszłości. Jeszcze go nie zobaczyłeś, choć go masz. Ty jesteś tym skarbem, ale wciąż chodzisz na żebry.  Budda był żebrakiem tak samo jak ty, nie był buddą od początku swojego istnienia. Budda uświadomił sobie istnienie wewnętrznego skarbu. Skarb jest ukryty w tobie, tak samo jak był ukryty w Buddzie.

środa, 30 maja 2018

Oswajanie

Przyszło lato i wir wakacyjnych zajęć. Skończył się chwilowo czas zadumy nad sobą dla niektórych. Zima i jesień mają chyba większą tendencję by zagłębiać się w swój umysł i szukać siebie w sobie. U mnie nie ma to różnicy. Tam w środku będąc czystą świadomością jestem taka sama jednostajna niezależnie od pogody. Przychodzi deszcz, czy słońce , śmiech czy łzy, tam w środku jest niezmienna świadomość, która trwa. Ostatnie dwa kursy na których niedawno byłam dały mi kopa i narzędzia do dalszej pracy nad sobą. Teraz kiedy kończy się szkoła i dzieci nie będą mnie tak absorbować , będę ze sobą jeszcze częściej i jeszcze dłużej. Wciąż tego czasu mało… by być świadomą….. No właśnie…. 

piątek, 25 maja 2018

Myśli dla zaawansowanych

Wyobraź sobie, że siedzisz w całkowicie ciemnym pokoju. Przyprowadził Cię tam ktoś, komu ufasz w celu przeprowadzenia małego eksperymentu pod tytułem czas i przestrzeń.
Nie musisz się niczego obawiać. Poproszono Cię, abyś usiadł na wygodnym krześle w oczekiwaniu na dalsze instrukcje i zdarzenia.
Siedzisz chwilę w ciemności, gdy ktoś włącza flesz. Światło flesza oświetla oddalone pianino. Za chwilę światło gaśnie, a Ty znów siedzisz w ciemności.

czwartek, 17 maja 2018

...


Twój umysł nie jest twój, twoje ciało nie jest twoje. Twój umysł pochodzi od twoich rodziców. 

Twoje ciało pochodzi od twoich rodziców. 

Kim jesteś ?


                                                                       OSHO

wtorek, 8 maja 2018

Rozmowa ze Źródłem

Obserwuję życie, które co dzień zatacza te same kręgi – wstawanie, spanie, jedzenie, szkoła, praca, lekcje, sprzątanie , tadam... tadam... pociąg jedzie w kółko. Człowiek żyje jak w letargu. Wypalenie rutyną. A potem przychodzi druga skrajność, gdy w tym znudzeniu psychicznym przychodzi błogość, która rozlewa się po ciele, która z każdym tygodniem staje się silniejsza i da się już wyczuć gdy przychodzi jak fala oceanu, powoli potem mocniej napiera, choć z drugiej strony jest tak subtelna, że ciało czuje się tak miękko jakby ktoś wyciągnął wszystkie kości i stawy. I wtedy przychodzi ta myśl, że nic nie muszę, nic nie jest moje a ja nie należę do nikogo. Jakby człowiek szedł na szubienicę pogodzony przed odejściem. Puszczam. To jak umieranie mnie zamkniętej w ciele. 

piątek, 27 kwietnia 2018

Nic więcej

Jestem tym kim jestem 

Jestem tym kim zawsze byłem

Jestem w Tobie a Ty we mnie

Nie boję się gdy słyszę słowa które nie pochodzą z mojego racjonalnego umysłu. Po astralnych schizach bałam się długo ponownie otworzyć na kontakt z drugą stroną. Nawet jak trochę chciałam to i tak wewnątrz mnie była blokada, która dopiero się rozpuszczała, nie dało się nic przyśpieszyć. W tej psychicznej tamie zaczęły powstawać pęknięcia przez który zaczynam słyszeć to co jest. Wydobywa się ze środka głowy.

wtorek, 24 kwietnia 2018

Chwasty w czole

Mały rekonesans co u mnie. Zostało mi już niewiele do wypicia z Diatomitu a było go cały kilogram, jednakże nie zauważyłam niczego dobrego i niczego złego w jego stosowaniu. Zatem mam wątpliwości czy on w ogóle ma działanie oczyszczające , w każdym bądź razie nie odnotowałam u siebie żadnych achów i ochów jakie wypisują na ulotce. Chyba , że coś się podziało od środka bez mojej uwagi. 

Medytacja oddechowa na stałe została wpisana przeze mnie w codzienny rytuał, nie jest to długo bo zaledwie 15 minut, ale póki co to wystarczająca ilość by przy osiągnięciu aksamitności i jedności z oddechem móc przechodzić do innych bardziej zaawansowanych sekwencji. Teraz są to 3 oddechy na minutę. Powoli rozważam wprowadzenie świadomego i dłuższego zatrzymania po wydechu. 

środa, 18 kwietnia 2018

Szamanka

Znowu słyszę głos, czasem są przerwy i nie "przychodzi', czasem jest codziennie i wciąż mnie pyta kim jesteś ? Lub niemo pyta: czy jesteś ? Czy  to jest moja podświadomość ? A może coś zupełnie innego... Rozmyślam nad tym co dzień , jakby odpowiedź była kluczem do otwarcia jakiś drzwi, a ten głos wciąż mnie zachęca by ją znaleźć. 

Nie jestem tym kim jestem.... Nie jestem  tym ani kim kto widnieje w dowodzie osobistym czy na liście płac w  pracy. Czasem śmieję się i popadam w zadumę gdy patrzę na moje imię i nazwisko, które nie ma nic wspólnego z tym kim jestem. Głos wciąż swoim pytaniem pobudza moją świadomość bym mogła się odnaleźć w egzystencji i znaleźć sedno. 
Wiem już , że nie mogę wsadzić siebie w sztywne ramki tego gdzie jestem, puszczanie przywiązania do tego życia wzbudza poczucie  bycia wielowymiarową ponad ziemskie ograniczenia. 

sobota, 14 kwietnia 2018

Gdzie idziesz po śmierci ?

Gdy osoba lub zwierzę "traci ducha", umiera. Kiedy siła życiowa czy duch już nie pobudza ciała, opuszcza je i przechodzi do innego wymiaru. Pomimo, że znajduje się w innym wymiarze, poziom świadomości ducha w dalszym ciągu może zostać skalibrowany przy pomocy prostego testu mięśniowego. Niektóre duchy opuszczają ciało w stanie radości, ekstazy lub błogości. Inne robią to w niższych stanach przygnębienia, złości, poczucia winy lub nienawiści. Te stany oczywiście wpłyną na przeznaczenie ducha, który tradycyjnie nazywany był duszą lub niematerialnym aspektem życia.

Gdy duch opuszcza ciało, jego przeznaczenie koreluje z właściwym dla niego poziomem świadomości, określonym przez jego skalibrowaną częstotliwość, która, jak można przypuszczać, prowadzi do rożnych poziomów piekła, czyśćca, limbo, nieba i sfer niebiańskich, jak i poziomów astralnych ("planów wewnętrznych") lub stanów bezcielesnych. Niczym korek zanurzony w wodzie lub balon lecący w powietrzu, każdy duch wznosi się do swojego poziomu wyporności w nieskończonych sferach pól energii świadomości. Nie wiąże się to z żadnym zewnętrznym "osądem" lub boskim przymusem.

Każda istota wypromieniowuje swoją esencję, tym samym determinując własne przeznaczenie. W ten sposób boska sprawiedliwość jest doskonała. Z wyboru, każdy duch staje się tym, co wybrał. We wszystkich sferach w każdej chwili można wybrać absolutną rzeczywistość, która jest wieczna, a której absolutny wybór przynosi wyzwolenie.

środa, 4 kwietnia 2018

Powrót

Czas znowu zrobił się z gumy. W ostatnim krótkim czasie przeczytałam 9 książek. Zupełnie nie wiem jak to zrobiłam prowadząc normalne życie, chodząc do pracy, zajmując się domem, dziećmi i pracą nad sobą. 

Coraz trudniej mi jest znaleźć książki które mnie prawdziwie poruszą. Jedna z książek, która mnie sama znalazła to „Autobiografia Jogina”. Potwierdziły się moje przemyślenia do których doszłam sama zanim o nich przeczytałam. Ciepła, łatwo dająca się czytać książka. Lekka i ciekawa w porównaniu z ciężkimi psychologiczno-duchowymi pozycjami jakie do tej pory czytałam. Potem sięgnęłam po inne pozycje Joganandy które są dostępne w sieci ( zaktualizowałam wykaz książek w zakładce przeczytane książki). Zrozumiałam też po nich, że powinnam znowu powrócić do medytacji oddechowej którą ćwiczę raz na jakiś czas, przerywam potem znowu ćwiczę, znowu to zostawiam. Teraz rozumiem dlaczego. 

wtorek, 27 marca 2018

Budowniczy

Być budowniczym siebie. Rzeźbić siebie na podobieństwo boskie. Zrzucać rzeźbiąc dłutem niepotrzebne programy, przyzwyczajenia i poczucie winy bycia gorszym . Często słyszymy rozwijam się duchowo. Chociaż tak naprawdę praca nad sobą nie jest typowym rozwojem , ale bardziej poszerzaniem świadomości własnego umysłu , zrzuceniem z siebie to co niepotrzebne. Jesteśmy doskonali tylko wciąż mamy kotarę na oczach, która zasłania naszą prawdziwość. Nic nie trzeba rozwijać , wystarczy by odpadło z nas to co niepotrzebne. Wtedy ze smutnego klocka kamienia wyłania się piękno które jaśnieje swoim własnym blaskiem. 

środa, 21 marca 2018

Bezkres / Bezczas

Znowu przychodzą nowe odczucia. Bycia – nie bycia. W głowie majaczą dwa słowa: bezkres – bezczas. Przychodzi coś dziwnego. Wychodzenie poza formę i poza czas. Bycie nigdzie, ale i bycie wszędzie. Rozpuszczają się granice świadomości i ciała fizycznego. W głowie znowu gra muzyka, choć nie zawsze. Gdy gra jest to melodia z krótką sekwencją dźwiękową, która w kółko się powtarza, jaka fala na morzu – przypływa i odpływa. Jest to niezwykle kojące, czego nie da się opisać słowami, wtedy nie potrzebuję żadnej muzyki z zewnątrz. Może tak gra w kosmosie ? Może my wszyscy w nim jesteśmy, tylko nasze ograniczone umysły i kurczliwe trzymanie się formy skazuje nas na niepowodzenie zrozumienia istoty egzystencji tak w ogóle, nie tylko w tej chwili. Kto wie, gdybyśmy poszerzyli nasze horyzonty wszystko wydałoby się jasne i zrozumiałe. 

środa, 14 marca 2018

Klejnot

Każdy człowiek żyje w swojej iluzji, projektuje na innych swoje cienie i lęki, co daje mu fałszywe zrozumienie kto jest kim. Gdy odrzucimy ocenę , wyłaniają się zupełne inne przemyślenia. Twoje życie to stan umysłu – Ty wybierasz – Ty decydujesz. Czy będziesz karmił złego czy dobrego wilka ? Pod płaszczem programów, ludzkich masek,  schematów i przekonań, łączy nas jedno – boska cząstka która zamanifestowała się w ludzkiej formie. 

środa, 7 marca 2018

Medativo - aplikacja

Medativo to aplikacja wspierająca medytację. Przedtem używałam Medigong, który jest opisany w zakładce "Techniki i aplikacje", ale przestał gongać na moim telefonie. 
Cover art

piątek, 2 marca 2018

Po drugiej stronie lustra

Trochę filozoficznie było ostatnio, nie wiem czy do końca rozumiecie takie posty, ale kto jest na odpowiednim poziomie świadomości ten wie.

Energia znowu sobie o mnie przypomniała serwując mi gorące ognisko w brzuchu i wzdłuż kręgosłupa. Im więcej w sobie puszczam, tym ona sama szybciej krąży.

Tymczasem w medytacji wraca świadomość. Po tamtych wizjach sprzed „przemiany psychicznej” nastał czas odlotu, odrętwienia i bycie – nie bycia tu gdzie jestem. Teraz wraca świadomość czyli wiem , że siedzę w pokoju a jednocześnie obserwuję co się wydarza. Nie jest to  natychmiastowa utrata przytomności umysłowej jak kiedyś. Ale nie wiem na ten moment czy tamten stan jest właściwy w poszerzaniu świadomości czy ten który teraz przychodzi. Łapię tą uwagę, że rejestruję iż umysł produkuje sam obrazy jakby beze mnie. To jest dosyć komiczne uczucie , gdy w umyśle wyświetlają się chaotyczne sceny, ale nie powstające z mojej woli.

środa, 28 lutego 2018

Gdy życie staje się medytacją

Przyszło zespolenie. Dzielenie życia na etapy i dnia na fazy stały się niemym wspomnieniem. Emocjonalna sinusoida i oczekiwanie na kolejne wzloty i upadki wypłyciła życiową linię. Doły i góry powodowały nie tylko psychiczną nerwówkę , ale i niemożność łatwego dostosowania się do kolejnej zmienności. Nie można być w równowadze gdy w kółko wdrapujemy się na pagórki a potem spadamy w dolinę, mamy zadyszkę i znowu rozpoczynamy wdrapywanie na wzniesienie, łapiąc ostatni ciężki oddech na jego szczycie.

czwartek, 22 lutego 2018

Zapytaj

Jestem wszystkim - ale nie znajdziesz mnie. Jestem niczym – nie szukaj mnie. Nie płacz za mną bo to co jest , jest mną i Tobą. Moja forma roztapia się w to co istnieje. Pytania znikają gdy zanurzam się w czystej energii, choć tam w środku nie znajdę nikogo, kto mógłby pytać.

środa, 14 lutego 2018

Głębia dualności

W przedostatnim poście pisałam o świetle w medytacji i moje rozważania z czym teraz będę musiała się zmierzyć. Dużo czasu nie minęło..... gdy przyszły astralne sny, które po raz kolejny pokazują dualność świata. 

Na początku było miłosne uniesienie  z kimś kogo nie znam , ale było to niezwykle silne doznanie energetyczne. Potem za jakiś czas znów się pokazał, ale w innej postaci, teraz był bardzo miłą dziewczyną, dostałam przekaz, że też mogę się tak zmieniać, ta dziewczyna gdzieś mnie zaprasza by iść z nią, dotarliśmy nad rzekę. potem płyniemy w niej, ale poprzecznie, potem wychodzimy z wody, wchodzimy do jakiegoś pomieszczenia, tam na korytarzu były gabloty i kartki ludzi pisane odręcznie, to były ich zgody na przemianę, doszliśmy do końca korytarza. Kazała mi się ubrać ciepło, potem wyszłyśmy na zewnątrz, świat był podzielony na dwie części po lewej było ciemno i zima a po prawej cieplutko i jasno, mogłam wybrać gdzie iść, to ciepłe ubranie nie było mi potrzebne bo poszłyśmy na prawo na tą ciepłą stronę a tam był taki mały basen z bąbelkami jak jacuzzi tam siedział jakiś facet, potem w trójkę tam siedzieliśmy, on pokazywał jakieś łyżeczki białe, było z 10 ich, zaczął nalewać szampana do kieliszków, jakbyśmy coś świętowali, zmieniał twarze - to był demon, znam tą energię i łatwo ją poznałam, ale nie bałam się nic a nic. Obudziłam się bo ktoś w domu szedł do łazienki, nie dośniłam reszty. 

sobota, 10 lutego 2018

Płyń

Często w mojej świadomości zaznacza się uczucie przemijania i tego, że życie nie stoi w miejscu. Wciąż powracam do tej akceptacji życia jakim jest bo nic nie jest trwałe a trzymając się czegoś kurczowo nie ma sensu. To pozwala mi czuć i widzieć więcej. Jestem otwarta na sygnały z otoczenia wychodząc jakby poza siebie w świat....

Jest w pracy starsza pani, przyglądałam się jej od dłuższego czasu podczas śniadań, było w niej coś co mnie intrygowało i niepokoiło. Minęło parę dni a ona się rozchorowała i poszła na 3 tygodniowe zwolnienie. Zatem można wyczuwać coś w innych gdy jesteśmy otwarci na odbiór płynących informacji. 

środa, 7 lutego 2018

Pisk powraca

Były u mnie różne okresy od zaczęcia przygody z medytacją. Euforia , zachwyt, potem kopanie w głowie i sprzątanie emocjonalnego bólu. Do tego doszły hece z ciałem fizycznym, gdy ono żyło sobie swoim życiem, wywołując  zamieszanie serwując bóle, ciągnięcia, piski, szarpania, fale zimna i gorąca. Potem to gdzieś zaczęło się wyciszać , jakby usnęło sobie cichutko pozwalając mi tym samym powrócić do jako takiej normalności. 

piątek, 2 lutego 2018

Urodzinowe przystanki

Od dziecka nie lubiłam swoich oficjalnych urodzin i nie lubię do tej pory tego dnia. Życie jest dla mnie płynne i nie zatrzymuję się przy kolejnej cyferce co roku. Pozbawiłam się tych emocji gdy myślę wtedy ile to już lat upłynęło a ile jeszcze przede mną. Odczuwam chyba cały czas magię i dynamikę życia, więc żyję jakby ciągle w tym przeczuciu ulotności i przemijania. 

sobota, 27 stycznia 2018

Czuć i rozumieć

Rozumiem zmiany we mnie. Powoli też pojmuję co mieli na myśli autorzy książek zajmujących się rozwojem duchowym. Chciałabym dziś podkreślić to, czy my naprawdę rozumiemy i czujemy co czytamy w takich książkach. Czy czasem nie jest to tak jak lizanie cukierka przez papierek. 

piątek, 19 stycznia 2018

Krystalizacja trzeciego oka

Od jakiegoś czasu mam inne – dziwne uczucia. Długi czas już próbuję rozpajęczyć czemu tak jest. Chodzi o facetów…. Kontakt w z nimi w codziennym życiu wytworzył jakieś inne ich zrozumienie , jakieś wchłonięcie czegoś i asymilację , większą życzliwość obu stron . Jakbym ich znała albo była nimi. To jakaś inna forma obupólnej unii, choć czuję jakąś dziwną energię , która jest tak subtelna, że czasem się chce krzyczeć z błogości i harmonii. To jakby głaskać nagie ciało delikatnym piórkiem. To jest coś tak lekkie i puszyste, ledwie odczuwalne, ale jednocześnie posiadające siłę słonia. Jak połączenie słodki-słony, ciepły z zimnym, noc z dniem , słońce z księżycem….

wtorek, 16 stycznia 2018

Upraszczam

Upraszczam swoje  życie , a może inaczej życie mnie uprościło. Każdego dnia rozplątuje moje skudlone myśli, tak bym rano świeża jak promień słońca powiedziała: dziękuję.... I nie jest to zwykłe dziękuję, wdzięczność przepełnia moje serce, że mogę być. Czysta w prostocie myśli jestem obecna w każdej minucie życia. Ile to z człowieka emocjonalnego brudu odpada...

Dziś rozmawiałam z koleżanką , którą znam już długo i często rozmawiamy o energii i sprawach duchowych. Wiesz... mówię do niej...

piątek, 12 stycznia 2018

Budzenie

Tak sobie pomyślałam, piszę tu sobie różne rzeczy, na przestrzeni lat urodziło się wiele postów, przemyśleń i osobistych koncepcji. Ja sama też "uległam" jakieś metamorfozie duchowej która wciąż trwa.

I tak   myślę sobie czy z innymi jest podobnie . Ilu jest takich, którzy czują się jakby ubrani w kaftan osądów, myśli, programów innych ludzi ? Takich, którzy sami nie wiedząc czemu próbują zerwać z siebie cudzą skórę.

środa, 10 stycznia 2018

Podsumowanie 2017

Pyknął roczek. Umysłowo był bardzo spokojny jakby był kontynuacją poprzedniego roku gdy zaczął następować powoli spokój w psychice. Zdany egzamin z bioenergoterapii i uczestnictwo w dwóch kursach uzdrawiana pranicznego uświadomiło mi jak mało jeszcze wiem o energii, ale też to, że to nie są metody które chciałabym stosować przy pracy z nią . Tzn  nie-główne a raczej jako dodatkowe uzupełnienie do tego co mam w głowie. Tak naprawdę przez ten rok wykrystalizowała  mi się moja - własna, która najbardziej do mnie przemawia. W sumie od dawna za mną chodziła. To mocno ambitna droga by być w tym dobrym. Wciąż wiem, że jestem na jej początku. W tym roku chciałabym iść nią tak jak mi w sercu gra, bo chyba tak jest najlepiej, nie iść za kimś , ale za tym co w nas jest. Kursy dały mi odpowiedź jaka ma być moja droga i niekoniecznie taka sama jak nauczycieli, którzy dali wiele wskazówek, ale....

niedziela, 7 stycznia 2018

Diatomit - ziemia okrzemkowa

W nawiązaniu do ostatnich przemyśleń na temat przemiany ciała, dziś kilka słów o ziemi okrzemkowej, która podobno wspiera ten proces.

Jestem w jej posiadaniu i spróbuję pooczyszczać się trochę. Z tego co czytałam ludzie różnie reagują na jej  stosowanie. Będę też pisać jak mój organizm sobie z tym radzi. Kilka słów z ulotki dostarczonej wraz z produktem:

Drukuj